Wpis z mikrobloga

Czy #yerbamate pijecie tak, że zalewacie, wypijacie całość i zalewacie na nowo czy tak, że dopijacie do połowy, dolewacie, dopijacie, dolewacie... bo zawsze piłem tym pierwszym sposobem z tym, że ja w półlitrowym kuflu sobie robiłem, a teraz kupiłem sobie specjalny kubeczek na Mate i mniej Yerby się tam mieści więc w sumie te trzy-cztery zalania po których całość smakuje jak wrzątek schodzą dość szybko i trzeba wymieniać fusy... a ten drugi sposób właśnie odkryłem, mniej trzepie i starcza na dłużej (co mi odpowiada bo wolę długotrwałe rozbudzenie, wcześniej działało jak kawa) i chciałem się podzielić ale to pewnie standard i już tak pijecie więc...
  • 19
@smsrampage: Ja jestem jakimś ogólnym alergikiem. A leki na alergię strasznie zamulają i szkodzą, więc wolę niczego nie pić, nie jeść... niż brać te leki. Zieloną jest dobra dla mnie, ale nie za dużo. Rooibos czy Pu-Ehr też tylko czasami. Czarną lubię, piję codziennie.
@moon5: o, dziwne z tym, że czarna ci nie szkodzi, a reszta tak. No cóż, skoro tak już masz to tego się trzymaj - czarnych jest wiele i można się nimi raczyć na tyle sposobów, że starczy ci ich do końca życia. :)
@smsrampage: Też mnie to dziwi, że czarna nie szkodzi (zwykle, bo też nie mogę przesadzać). Może chodzi o jakieś salicylany czy coś podobnego występującego w zielonych roślinach. Piję rożne rodzaje czarnej, ale najlepiej smakuje chińska :)