Aktywne Wpisy
inko-gnito +60
Kobieta, to stan umysłu. Szczególnie #ksiezniczka i #p0lka
Kumpel nie miał czasu, żeby powiesić jakiś obrazek swojej różowej. Truła mu dupę już jakiś czas, aż w końcu stwierdziła, że sama to zrobi. Jej pierwsze zdziwienie- jaka ta wiertarka ciężka. Drugie zdziwienie- a to trzeba jeszcze tak mocno dociskać? I trzecie zdziwienie- a to trzeba równo wiercić?
Efekt- otwory, które wywiercila trzeba teraz zaszpachlowac i wywiercić nowe xD
#
Kumpel nie miał czasu, żeby powiesić jakiś obrazek swojej różowej. Truła mu dupę już jakiś czas, aż w końcu stwierdziła, że sama to zrobi. Jej pierwsze zdziwienie- jaka ta wiertarka ciężka. Drugie zdziwienie- a to trzeba jeszcze tak mocno dociskać? I trzecie zdziwienie- a to trzeba równo wiercić?
Efekt- otwory, które wywiercila trzeba teraz zaszpachlowac i wywiercić nowe xD
#
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Czasy wykonania jednego trywialnego selecta na bazie SQL wahają się między kilkoma milisekundami, a 2300ms (?!). To dopiero początek i baza ma kilkanaście rekordów w każdej tabeli. Co będzie dalej - strach się bać.
Chmura losowo pada na kilkanaście minut. Albo wybrane usługi.
Zapytanie do RESTa, który TYLKO zwraca "Hello World!" trwa ~250ms. Po aktualizacji najwyraźniej jest leniwe wprowadzanie zmian i pierwsze zapytanie wykonuje się nawet kilkadziesiąt sekund.
W przestrzeni globalnej są dziwne obiekty, np. ten:
{
BadInput: 'BadInput',
MethodNotAllowed: 'MethodNotAllowed',
MergeConflict: 'MergeConflict',
Conflict: 'Conflict',
ItemSoftDeleted: 'ItemSoftDeleted',
ScriptError: 'ScriptError',
ItemNotFound: 'ItemNotFound'
}
???
Co więcej, jest tam sporo konstruktorów, które wydają się być przeniesione z losowo wybranych bibliotek Javy.
Całość okraszona jest upośledzoną bazą danych, która jest "w miarę" zgodna z SQL Serverem, tylko czasem nie działa feature'y. Nie działa profilowanie bazy, analiza, debugowanie zapytań.
Z dziwnego powodu Node zawsze wysyła header "X-Powered-By: ASP.NET".
Co jeszcze dziwniejsze, istnieje dostęp konsolowy do serwera (??? - to nie jest wirtualka), są tam jakieś śmieci. Łącznie z działającymi procesami Tomcata i Jetty.
PS. Wspominałem, że proces najwyraźniej uruchamia się z dużymi uprawnieniami, bo może się bawić katalogiem systemowym?
3/10, szkoda, że moja firma nie wybrała Amazona. Albo dowolnego innego rozwiązania.
#nieprogramowanie #webdev