Wpis z mikrobloga

Mirki, sprawa. Jako że jestem #mikrokoksy i #silownia motzno to dużo spożywam suszonych śliwek, rodzynek oraz innych bakalii i orzechów (w owsiance czy jako zakąska w ciągu dnia). Najczęściej nabywam je w popularnych dyskontach jako produkt pod tzw. marką własną. Jakież było moje zdziwienie gdy zakupione w krótkim odstępie czasowym dwie paczki moich ulubionych suszonych śliwek były sfermentowane. Śmierdziały alkoholowo, aż nawet próbować się nie chciało, mimo że % nie gardzę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pierwszą wpadkę odpuściłem, druga natomiast spowodowała że sprawdziłem kto jest producentem i napisałem mejla z informacją o incydencie (tutaj). Mimo okresu "świątecznego" długo nie musiałem czekać na odpowiedź (tutaj).
W skrócie: obsługa bardzo miła, niespodzianka niesamowita. Dosłownie 20 min temu odwiedził mnie kurier przekazując paczkę od firmy HELIO, producenta moich ulubionych bakalii. Wiele podobnych sytuacji widziałem wcześniej na wykopie/mirko, ale naprawdę zostałem bardzo miło zaskoczony. Osobiście. Nie spodziewałem się takiej reakcji.
Polecam firmę Helio, wiedzą jak prowadzić biznes.
#coolstory #helio #dieta #biedronka #lidl #netto #bakalie
zepsutyzachod - Mirki, sprawa. Jako że jestem #mikrokoksy i #silownia motzno to dużo ...

źródło: comment_xm1CBVxFIeIwTvVB2Bv9Lx17fBbi7ExB.jpg

Pobierz
  • 6
@cielo: nie liczyłem na nic, chciałem tylko poinformować producenta że trafiłem zepsuty produkt, zdarza się. Gdy poproszono mnie o adres to nie myślałem że dostanę kilka kg smakołyków. Raczej mały upominek czy 2 paczki śliwek które wyrzuciłem ;) Ogólnie tym postem chcę jedynie podziękować firmie Helio za traktowanie klienta tak jak być powinno. Rzeczowe wyjaśnienie sprawy i mały upominek na otarcie łez. Bardzo dobry PR