Wpis z mikrobloga

@Pheasant_Soup: tak, o to chodzi
@nocny: Uber to przewóz osób, działający w wielu miastach na świecie a od jakiegoś czasu także w Warszawie. Kierowcy Ubera to nie taksówkarze, samochody to nie taksówki - nie są oznaczone a zamawia się je przez aplikację.
Wychodzi sporo taniej niż taryfa i na kodach promocyjnych można dużo zyskać - każdy kto skorzysta z mojego kodu na pierwszy przejazd dostaje promocyjne 20zł - od tego
@prawdziwek: jak uber wchodził do Polski i rozdawał kody na prawo i na lewo to z tego co słyszałem niektórzy kierowcy wyciągali w ciągu miesiąca około 10 tysięcy złotych (informacje z drugiej ręki - jakieś rekordy to są te 10k, ale wyrobione podobno bez nadwyrężania się)
Teraz mimo tych kontroli już coraz więcej ich jeździ, nie problem znaleźć w centrum coś, nie to co jeszcze niedawno było.
@swiatus85: mi się nigdy nie zdarzyło zapłacić więcej niż się spodziewałem, raz przejechałem z centrum Warszawy do Piaseczna za 25zł...
Uber w godzinach szczytu podwyższa czasem stawki żeby zapobiec niedoborowi pojazdów.
120zł za taką krótką podróż? Coś tu śmierdzi, próbowałeś to reklamować #falszywyrozowypasku?