[haes82]

Niech ktoś wytłumaczy mi logicznie jedną sprawę: samochód Małysza spłonął w trakcie rajdu Dakar razem z - jak donosi prasa - paszportami. I tu moje pytanie: po #!$%@? biorą te paszporty ze sobą? Nie można zostawić w hotelu, jakiejś zaufanej osobie z ekipy albo komukolwiek? Przypomina to historię kuzyna, któremu cały portfel (z połową wypłaty, dowodem, kartami, a nawet książeczką wojskową) zaginął na zawsze po wywróceniu się kajaku podczas spływu.
#malysz #logika #dakar ##!$%@?

[bartula123]

Bo tak trzeba.

[ktoosiu]

@haes82: może przez to że jadą przez kilka krajów?

[footix]

@haes82: Bo jadą przez kilka krajów, bo nie mają hoteli tylko bazy noclegowe, bo jak się rozbiją w jakiejś Argentyńskiej wiosce, gdzie sołtys jeździ na świni i nikt nie wie kto to jest Senior Małysz, to miejscowy el Szeryf będzie wiedział z kim ma do czynieni i co dalej robić.

[xanat0s]

@haes82: mnie zastanawia, czy nie lepiej byloby trzymac te paszporty przy sobie w jakiejs kieszonce. bo co jak co, ale paszport to wazna rzecz, a na dodatek nieduza.

[p10trek]

@xanat0s: Oni jadą w niepalnych kombinezonach założonych na niepalna bieliznę - właśnie na takie okazje. Z tego co się orientuję (w większości modeli) kieszenie są tylko 2, takie jak w dżinsach z przodu i wiezienie tam paszportu 500km po pustyni byłoby nieco niewygodne. Resztę napisał ktoosiu i footix.