Wpis z mikrobloga

@Jade: ja tylko dostarczam świeże mięsko dla mirków. Od ponad pięciu lat jedyny kontakt z ojczystym językiem to tylko internety, po polskiemu raczej rzadko udaje mi się porozmawiać. Wszyscy znajomi mówią po angielsku, to samo z różowym paskiem i ludźmi w pracy. Łapie się czasami ze zapominam jakiegoś pojedynczego słowa po polsku ale zazwyczaj mogę zastąpić je innym. Jedyne co to składnia moich zdań leży i kwiczy.
Chodzi mi o to ze łatwiej mi teraz porozumiewać się po angielsku niż po polsku wiec nie przeszkadza mi to totalnie (=