Wpis z mikrobloga

#prawo #budownictwo

Czołem Mircy.

Na dniach rozpoczynam remont mieszkania, wstępnie od instalacji elektrycznej. Mam już nagranych wykonawców (oczywiście jak to w Polsce, osoby prywatne, bo Firmy zabijają cenami i terminami) którzy wcześniej wykonywali już u jednej z osób w mojej rodzinie instalacje elektryczną (blok mieszkalny)

Cena została ustalona, odbyliśmy rozmowę co do zaliczki na części i materiał (zrozumiałe) oraz - co mnie troszkę zaskoczyło - zaliczka na robotę.

Raczej nie spodziewam się cyrków, ale jak to mówią strzeżonego pan Bóg strzeże. Myślę więc aby zaproponować podpisanie umowy w której treści znalazły by się dane moje oraz wykonawcy, informacja o udzielonej zaliczce na materiał oraz opcjonalnie zaliczka na robocizne, termin realizacji, oraz termin pozostałej płatności.

Powiedzcie mi proszę, czy od strony "prawnej" coś takiego ma racje bytu? Niektórzy nie raz wspominają o umowach słownych (których potem nijak udowodnić)

Pytam ponieważ następnych wykonawców też mam na podobnych zasadach (gazownik+co+kanalizacja, kafelkarz)

Dzięki za info i opcjonalne sugestie.
  • 18
@ripp1337: Dla mnie nie jest to wykończenie, bo wymiana całej instalacji elektrycznej ;)

Wykańczać (malowanie, gładzie, panele, i pierwsze podejście do płytek i gresu) będe (jak to u nas :) ) samemu(przy pomocy fachowców w rodzince)
@Lemartez: No to w takim razie nazwijmy to robotami budowlanymi, to nie ma znaczenia. Po prostu spisz umowę:
- kto
- co
- komu
- za ile
- do kiedy

I tak naprawdę dopisz wszystko co uznasz za stosowne i czego potrzebujesz, w najgorszym wypadku poszczególne zapisy będą niezgodne z prawem, ale nie wpłynie to na ważność całej umowy.
@ripp1337: jeszcze mam w głowie, aby dopisać że prace powinny zostać wykonane z ogólnie pojętymi dobymi(wysokimi?) standardami.

No i oczywiście w dwóch kopiach dla wykonującego i dla mnie.
@Lemartez: Pamiętaj aby możliwie jak najdokładniej określić zakres robót. Napisz co ma być wymienione, z jakich materiałów, ile gniazdek, włączników itd. Określ sprawę ewentualnych napraw i terminu ich wykonania.
@Xizor: Trudno jest mi to jako osobie o niskiej wiedzy dot. elektryki budowlanej zebrać do kupy... co do liczby gniazdek, włączników (ilości bezpieczników, jak i całej "skrzynki) również rozmawialiśmy.
@Lemartez: ma racje bytu, masz zwyczajną swobode umów i to ty decydujesz co w niej zawrzesz. Oczywiście nie może to być klauzula niedozwolona, ale tu chodzi o zwykłą wypłatę "z góry" na materiały i wynagrodzenie, więc wszystko ok. Zapisz tam że w przypadku niewykonania umowy bądź długich przestojów, przerw ogólnie opóźnienia w terminie spowodują zwrot całej kwoty (bądź część która nie została przeznaczona na materiały wraz z zaliczką wynagrodzenia). I będzie
@Lemartez: To wpisz to co on sam ci powiedział. To nie musi być napisane super profesjonalnie. Ale jak on mówi, że tutaj kabel ma być miedziany 5mm to napisz to w umowie. Bo jak po remoncie znajdziesz w ścianie aluminiowy 3mm to może być problem.
@Xizor:

Dlatego przy podpisywaniu umowy spiszemy parametry techniczne, na zasadzie, ile punktów, jakie kable, jaka "skrzynka"

@nico112: @Jade: Podejrzewam że jest to spowodowane brakiem zaufania ;) Ja z kar umownych zrezygnuje, dostana po prostu 30-40% "robocizny" a reszte po zakonczeniu
@Jade: @nico112: @Xizor: @MiszaZRosji: @ripp1337:

Umowa już napisana, wydaje mi się że jest na tyle bezstronna że nie powinno być żadnych cyrków, chyba że będzie stawiał się okoniem, to dostanie po prostu kase na materiał po przestawieniu faktury za nią, a przed jakimkolwiek klejeniem dziur przyjde i zobacze co za kable są i tyle.

Jutro dam znać jak poszło :)

Dzięki za rady i sugestie!