Aktywne Wpisy
DragonBreath +32
#pracait #studia
Nie wiem kto wymyslil, ze po Informatyce masz tytul inzyniera, ale temu panu nalezy sie nobel.
Informaryka jest jakos 5 razy prostsza niz studia nietechniczne, ktore juz ukonczulem.
Tu macie do domu jakies zadania, tu napiszcie program oczywiscie w domu uzywajac chatagpt, troche tam zadan przerob na laborki i 4 lub 5 sie nalezy jak psu buda xDDDDDDD
Oprocz matematyki, ktora stanowi nie wiecej niz 20% materiału na pierwszych 2-3
Nie wiem kto wymyslil, ze po Informatyce masz tytul inzyniera, ale temu panu nalezy sie nobel.
Informaryka jest jakos 5 razy prostsza niz studia nietechniczne, ktore juz ukonczulem.
Tu macie do domu jakies zadania, tu napiszcie program oczywiscie w domu uzywajac chatagpt, troche tam zadan przerob na laborki i 4 lub 5 sie nalezy jak psu buda xDDDDDDD
Oprocz matematyki, ktora stanowi nie wiecej niz 20% materiału na pierwszych 2-3
meemphis11 +4
Wczoraj uratowałam kolege z pracy. 2 razy.
Gosc jest nowym pracownikiem i nie nalezy w mojej opinii do najbystrzejszych.
Za pierwszym razem z wielkiego zbiornika w którym produkty w formie oleju sa przemywane faza wodna (czesto z dodatkiem wodorotlenku sodu badz silnego kwasu) mial odseparowac dwie fazy do oddzielnych beczek.
Robi sie to tak, ze podlacza sie rure z zaworem odpowietrzajacym i otwiera zbiornik patrzac caly czas na male okienko. Gdy widac granice kolejnej fazy zamyka sie odplyw i zamienia beben na ten ktory ma byc wypelniony olejem - produktem.
Chlopak nie zamknal zaworu odpowietrzajacego. W efekcie kiedy sie nachylil i otworzyl odplyw zniornika slup cieczy zostal wyrzucony przez ten zawor ku gorze. Centralnie na jego twarz. Woda miala pH ponizej 4. Czyli bardzo kwasne.
Udalo mi sie doprowadzic go szybko pod awaryjny prysznic i szybko zmyc mu z twarzy kwas.
Poza zaczeriwnieniem nic sie nie stalo. Spedzilismy 20 minut na sprzataniu.
Tego samego dnia uzywal pompy do przeniesienia roztworu z jednego bebna do drugiego. Roztwor ten mial pH ponizej 2. To juz jest bardzo niebezpieczna sprawa.
Ten idiota umiescil beben metr za soba i stal do niego tylem. Nie zauwazyl kiedy sie przepelnil. Pompa ma przekroj 2,5 cm, wiec ilosc cieczy jest bardzo duza. Generalnie z bebna strzelalo na jakies pol metra w gore. Praca pompy zagluszala dzwiek fontanny kwasu.
Ja mialam w tym momencie na twarzy respirator, wiec moje krzyki nie byly wystarczajaco glosne. Udalo mi sie podbiec i wylaczyc jego pompe w momencie w ktorym poczul ze ma mokre plecy. Uniform sciagany na szybko, znowu prysznic i lanie ciala sola fizjologiczna. Ponownie wiecej szczescia niz rozumu - nic sie nie stalo.
Spedzilismy 3 godziny na sprzataniu tego. 3 godziny z pelna maska na twarzy bo same opary tej cieczy nie tylko powodowaly wymioty ale byly niebezpieczne przy wdychaniu.
Teraz mysle ze moze nie trzeba bylo ratowac tylko dac pracowac doborowi naturalnemu.
Podczas sprzatania gosc mopem dotknal mojej nogi. Wyladowalam z noga pod prysznicem awaryjnym.
Tego samego dnia poprosilam o przeniesienie mnie na inny reaktor. Nie bede pracowac obok tego debila.
Współczuję pracy z idiotami.
Miał szkolenie jesli chodzi o obsluge sprzetu. Pompe wlaczyc umie? Umie. Reaktor obslugiwac umie? Umie.
Myslec i przewidywac? Niebardzo.
Ostatnio zostawil beben z substancja toksyczna otwarty. Bez linii wentylacyjnej nad nim. Byl na przerwie na lunch. Wiec poszlam i powiedzialam mu ze ma ruszyc dupe, zalozyc respirator i go albo przestawic i zamknac albo zabezpieczyc.
Gosc mnie nienawidzi i sie mnie boi. Ale wole byc suka niz byc mila kolezanka ktora kiedys skonczy w szpitalu.
@Cesarz_Polski: Pracuje tuz obok goscia, wiec nie moge. To jaki jest glupi pokazuje fakt iz inny kolega z pracy poszedl do managera i poprosil o przeniesienie mnie do pracy z nim, bo po pierwsze potrzebuje pomocy po drugie boi sie o moje zdrowie. Jesli to sie
Komentarz usunięty przez autora
Pracujemy w zespole. Pomagamy sobie (ale jego pomocy nikt nie chce :P ). Tego wymaga praca. Lubie go czy nie, jest moim wspolpracownikiem. Jesli ja kiedys upadne/obleje sie czyms/cos wybuchnie to mam nadzieje ze on tez zareaguje w ten sam sposob jak ja zareagowalam.
Moge byc zla na ktoregos z chlopakow ze cos powiedzial, ale jesli widze ze #!$%@? i potrzebuje pomocy to podejde i pomoge. Sa kwestie osobiste
Ja wiem że pracownik debil, ale ogólnie z Twoich opisów wynika że pracujecie przy potężnej chemii, w warunkach piekarniczych, tu przelej pompą jakiś kwas, tu zlej ze zbiornika do