Wpis z mikrobloga

@KurtGodel: nie jest, ale bycie prawdziwym świadomym słuchaczem muzyki polega na tym że ZAWSZE ale to ZAWSZE trzeba hejtować to co jest słuchane przez innych, nawet jeśli się uważa to za dobre, takie czasy
@Gothagami: czo? to nie możesz sobie ściągnąć muzyki w lepszej jakości? rozumiem, że raczej nie da rady ogarnąć jakiegoś niszowego nowoorleańskiego jazzu z początku XX w. w jakości wyższej niż 96 kbps, ale wszelkiego rodzaju heheklasyki bez problemu znajdziesz w 320 albo FLACu.