[PilariousD]

Za każdym razem jak ktoś wyśmiewa Yamuchę mam przed oczami scenę z Frieza Saga. Otóż, wtedy to Goku dopiero przybywał na Namek, a Recoome spuścił #!$%@? Vegecie. I to ostry, sam się nie zmęczył, wręcz się wygłupiał. Po przybyciu Goku pokonał Recoome i zabił. Zatem to oczywiste, że Goku jest silniejszy od Recoome, który jest silniejszy od Vegety. Wtedy to martwy Recoome trafił na planetkę King Kai, gdzie trenowali Yamucha, Piccoro, Tenshin i Chiaotzu. Doszło do walki, którą z łatwością wygrała grupka trenujących tam od jakiegoś czasu. Yamucha lał się z Recoome, którego z łatwością pokonał.

Co za tym idzie?

Goku > Yamucha > Recoome > Vegeta

Yamucha był silniejszy od Vegety w tym czasie. Yamucha mógłby mu spuścić #!$%@? bez zająknięcia. Yamucha jest zajebisty, ma moc niszczenia planet, power level over 9000. Super kozak Yamucha.

#randomanimeshit #oswiadczenie #dragonball

[BlackReven]

@PilariousD: Też zawsze lubiłem "Jamsza" :)

[L24D]

@PilariousD: Czy to nie był przypadkiem filler i w mandze nie było tego?

[drCox]

@PilariousD: Yamcha #!$%@?łby Frieze, ale nie zrobił tego tylko dlatego, że Saibaiman - ten mały zielony gówniak przykleił się do niego i wybuchł.

[Poszukiwacz_]

@PilariousD: Filler, nie liczy się, nawet nie było tego w DB Kai. Niestety w mandze od czasu Freezera Yamcha nie był kozakiem.