Wpis z mikrobloga

@romo86: Więc splajtuje razem z nimi.

Ja mam wrażenie, że dawne zakłady na G. Śląsku to stan umysłu. Zakłady zbrojeniowe potrafią tylko ciągnąć hajs, to co robią to #!$%@? warte, a najlepiej idzie im obrzucanie błotem produktów konkurencji.

Gdyby ktoś konsekwentnie rządził to górnictwo by zrestartowano bez obaw o protesty w Warszawie (media mogły by nastawić społeczeństwo), a zakłady Obrum i Łabędy były by ostro przycięte/zlikwidowane.

Jednak polityka i PR wiąże
@babisuk: sam jakbyś był taką Kopacz byś się bał tego, 30 lat zapierdzielania by się przebić na szczyt i zniszczyć sobie karierę przez głupie kopalnie, dlatego nie dziwię się im trochę, jednak liczę na to że krok po kroku zostaną te państwowe kopalnie wykasowane
@babisuk: no dokładnie, nie wiem jak w UK było, jakie było poparcie społeczne dla tych decyzji, bo to moim zdaniem najważniejsze, by naród nie składał się z januszy którzy myślą że Kopacz ma wór kasy i nie chce im dać, itp. ja wielokrotnie się spotkałem z takim myśłeniem, same jaja nie wystarczą, jak naród powie żeś złodziej bo nie chcesz dać "biednym górnikom" piniency. i w następnych wyborach przegrasz
@jerzy110992: w UK rząd się przygotował. Przez lekką zimę nagromadzono zapasy węgla i na wskutek decyzji rządowych protesty wybuchły na wiosnę (wstrzymanie wydobycia nikomu nie zagrażało - u nas na hałdach leżą góry węgla). Część górników chciała pracować ale byli nie raz siłą zmuszani do odejścia od stanowiska przez związkowców. Przez kilka miesięcy media wyciągały różne burdy związkowcom itd i poparcie społeczne do nich spadło na tyle, że się wycofali, ponieśli