Wpis z mikrobloga

@seth_pl: oglądać, zwłaszcza Pan Wołodyjowski jest bardzo git. Potop momentami się dłuży (tak jak książka), ale też warto obejrzeć.
@seth_pl: Co masz na myśli przez "pozostałe"? Bo Potop to największe polskie arcydzieło przygodowo-historyczne, oczywiście w jedynej prawilnej 5h wersji :)

Pan Wołodyjowski to również najwyższa półka naszego kina. Do OiM nie mogę się przekonać mimo kilku podejść.
@sejsmita: No właśnie tą 5 godzinną wersję próbowałem obejrzeć w liceum i się strasznie od niej odbiłem. :P

@Misq: Trochę mi szkoda, że nie nakręcili współczesnych wersji. Teraz, już po obejrzeniu OiM ciężko mi bedzie oglądać kogoś innego jako Zagłobę. :D
@MiernaBabcia: serialowa miażdży, bez porównania. Film też nie jest zły, nie ma co narzekać.

@seth_pl: E no, akurat Zagłoba w Potopie i Panu Wołodyjowskim jest genialny, ja z kolei nie mogę się przyzwyczaić do tego z OiM, bo pierwszy kontakt miałem poprzez Przygody Pana Michała (serial o Wołodyjowskim).