Wpis z mikrobloga

O gurwa, mirki, co to się #!$%@?ło to ja nawet nie. Po 3 latach spotykacie dobrego znajomego, z którym się znaliście od dzieciństwa.

Miałem wątpliwą przyjemność jechać z tą osobą jakieś 15 km w jednym aucie.

Już od pierwszego zdania czujecie, że coś jest z gościem nie tak. Pomijając #!$%@? jako przecinki, po kilku minutach macie wrażenie, że rozmawiacie z osobą chorą psychicznie. Po kilku kolejnych minutach wszystkie Wasze wypowiedzi są zaczepne/ironiczne - żadna ironia nie zostaje wykryta. A wiecie, że 3-4 lata temu koleś by sążnie odpyskował.

Niby tam słyszałem jakieś plotki, że go swojego czasu starzy z domu wywalili, że coś tam ćpał, ale nie spodziewałem się zobaczyć taki wrak człowieka.

-"Anon, co studiujesz?"

- "XYZ"

- "Oooooo, zajebiście. A co studiujesz?"

albo

"anon, opowiedz coś o sobie"

Polecam, niesamowite przeżycie.

#narkotykizawszespoko a może #narkotykiniezawszespoko?
  • 3