Wpis z mikrobloga

#piwowarstwo

Mirkowi piwowarzy, potrzebuję pomocy. Coś robię źle.

Mam moje APA, uwarzone 9 listopada. Do 21 listopada fermentowało na burzliwej i blg spadło z 12 na 5, i zostało zlane na cichą. Na cichej stoi... Do dzisiaj. Przez cały czas sobie "bulka" (czasem co pół godziny, czasem raz dziennie), ale dopiero dzisiaj zmierzyłem zauważalny spadek blg na 4. Piwo ma temperaturę fermentacji ok 22-24 stopnie, ale na burzliwej stało w 17.

Możliwe, że na cichą zostało za mało drożdży? Czy co? ;_; Niestety dzisiaj w smaku zdało mi się zauważalnie gorsze niż bylo dwa tygodnie temu - ale może to moja paranoja.
  • 20
  • Odpowiedz
@kontra:

zrób test odfermentowania.

Zgarnij trochę piw (np. 200ml) i dodaj drożdży piekarniczych (można rozetrzeć).

Jeśli podejmą pracę, to oznacza że jeszcze nie dofermentowało i należy trzymać dalej.
  • Odpowiedz
@LowcaAndroidow: grubo grubo, ale ciągle coś tam się działo i ciągle dzieje, więc wolałem nie butelkować.

@BrowarPERUN: dzięki, tak zrobię. Z czego może wynikać niedofermentowanie od tak długiego czasu?

Ja mam hipotezę, że zlewając na cichą zostało za mało drożdży - robiłem to w 17 stopniach, a korzystałem z takich drożdży, co raczej lubią ciepło: http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20ALE%20TDS.pdf

Może coś w tym być?
  • Odpowiedz
@kontra:

Robiłem na 514 parę piw i w niskich temperaturach dają bardzo neutralny profil. 17st to nie powinno być dla nich problem...

Czemu drożdże przysypiają? Prawdę mówiąc, sam nie wiem, niedawno zrobiłem Weizenbocka 18blg na 3068 Weihenstephen i po 4 tygodniach burzliwej stwierdziłem: butelkuję. A tu zonk, piwo niedofermentowane i jakieś 40 butelek urządziło mi grandę w piwnicy...
  • Odpowiedz
Stoi przy kaloryferze, bo dopiero tam coś ruszyło - na początku cichej stały po prostu w pokoju i totalnie nic tam się nie działo, dopiero ocieplenie spowodowało jakąś akcję.
  • Odpowiedz
@kontra:

hm, jak wstawiłeś do cieplejszego, to zmniejsza się rozpuszczalność CO2 w wodzie i to mogło spowodować bulkanie, niekoniecznie musiało to być wznowienie fermentacji. Zrób test z drożdżami piekarniczymi to będziesz wiedział, na czym stoisz :)
  • Odpowiedz
@kontra: Może przez zbyt wysoką temperaturę drożdże dały trochę estrów, które smak mogły popsuć? Mi moje Black IPA spadło z 16 do 5 na burzliwej i dwa tygodnie cichej sytuacji nie zmieniły. Bulgać może bo CO2 co w piwie jest się ulatnia. Ja bym butelkował
  • Odpowiedz
Może przez zbyt wysoką temperaturę drożdże dały trochę estrów, które smak mogły popsuć?


@salvador94: też nad tym myślałem, ale teoretycznie wg datasheet drożdży optymalna temperatura to 22 stopnie, a tam będzie 23-25. Ale oczywiście możesz mieć rację. Zrobię test odfermentowania i zobaczę.

@BrowarPERUN: @salvador94: @LowcaAndroidow: a zakładając, że piwo faktycznie odfermentowało i od długiego czasu sobie tak leży, to drożdże się obudzą przy butelkowaniu? Nie minęło za wiele
  • Odpowiedz
@kontra: jak ciągle będziesz niepewny odfermentowania piwa i będziesz się bać granatów to zawsze możesz do plastikowych PETów rozlać piwo. Tylko to w ostateczności, bo zdecydowanie brzydziej się piwo w butelce plastikowej prezentuje. I jakbyś się jednak zdecydował na plastik to nie polecam dużych butelek, najlepiej do 0,5 litrowych rozlać, bo przy dużych potem przy nalewaniu ciężko nie wymieszać piwa z drożdżami osiadłymi na dnie ;)
  • Odpowiedz
@kontra: Przede wszystkim sprawa wałkowana na każdym forum - bulkanie nie jest wyznacznikiem fermentacji.

Czasami nie bulka przez nieszczelną pokrywę, a czasami bulka przez rozpuszczone CO2.

Fermentacja to ciągły spadek blg.
  • Odpowiedz
jak ciągle będziesz niepewny odfermentowania piwa


@robs: zrobię test odfermentowania i zobaczymy - po nim chyba będę pewny ;)

@kranu: yup. Miesiąc temu miałem 5 blg, dwa tygodnie temu też miałem 5 blg, a dzisiaj mam 4. Dziwnie powoli to idzie, dlatego już się ratuję na mirko.
  • Odpowiedz