Wpis z mikrobloga

Zaobserwowałem, że w pewien sposób filmy się dzielą na trzy kategorie:

- tytuł filmu nie występuje w żadnej z kwestii w filmie (np. Gwiezdne Wojny: Mroczne Widmo; Jak wytresować smoka; Dawno temu w trawie)

- tytuł filmu zostaje wypowiedziany w wielu kwestia, np. ze względu na tożsamość tytułu z głównym bohaterem (Shrek, Forrest Gump, Jumanji)

- tytuł filmu zostaje wypowiedziany tylko jeden jedyny raz w pierwszych 10 minutach, idealnie w połowie filmu (+/- 5 minut) lub na sam koniec z nadmiernym patosem rozpoławiającym film na dwie części, #!$%@?ęciem porównywalnym do przedwczesnego wytrysku i mocą zagłuszającą wszystkie kolejne kwestie w przeciągu następnych 3-4 minut. (Avatar, Black Hawk Down, Full Metal Jacket, Chłopaki nie płaczą).

W sumie można by jeszcze dodać filmy trolle, gdzie np. w Ocean's Eleven nie słyszymy ani razu tytułu filmu w dialogach, za to

w Ocean's Twelve kilka(naście?) razy możemy usłyszeć o "jedenastce Oceana".

#filmy #filmoweciekawostki
  • 1