Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +18
oglądaliście bajkę papirus
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
W przeciwieństwie do innych sond, badających zewnętrzny Układ Słoneczny, New Horizons nie był dedykowany żadnemu z gazowych gigantów. W swojej podróży ku Plutonowi przeleciał jedynie w pobliżu Jowisza, wykorzystując siłę jego grawitacji do zwiększenia swojej prędkości i skrócenia czasu lotu. Do systemu planety karłowatej dotrze w lipcu przyszłego roku, zatem stosunkowo niedługo.
New Horizons nie wejdzie jednak na orbitę Plutona. Rozpędzona sonda 14 lipca 2015 roku minie zarówno jego, jak i Charona w odległości odpowiednio 11 i 26 tysięcy kilometrów. Następnie pogna w przestrzeń, przez co najmniej cztery kolejne lata badając Pas Kuipera. Możliwe jednak, że będzie to robić znacznie dłużej. Szacuje się, że wydajność generatora na pokładzie sondy będzie spadać o około 5% co 4 lata. Ogromny dystans, dzielący Ziemię od Plutona sprawia, że transmisja danych z sondy odbywać się będzie bardzo powoli. Kiedy New Horizons mijał Jowisza, przesyłał informacje z szybkością 38 kilobitów na sekundę. Badając planetę karłowatą, będzie to robić 38 razy wolniej.
Co ciekawe, sonda nigdy nie wyprzedzi w „kosmicznym wyścigu” sondy Voyager 1. Co prawda jej chwilowa prędkość była znacznie większa (przeszło 22 km/s wobec 17 km/s Voyagera), lecz brak asysty grawitacyjnej Saturna sprawia, że New Horizons stopniowo i wyraźnie zwalnia.
I na koniec ciekawostka: oto jedne z pierwszych zdjęć, jakie New Horizons zrobiła Plutonowi.
#mirkokosmos #kosmos #fizyka #astronomia #ciekawostki #piszeestel
Pluton na zawsze w moim sercu.
@Eestel: Czemu zwalnia? Grawitacja Słońca ją spowalnia?
Dodatkowo załączam ;)
http://www.dmuller.net/spaceflight/realtime.php?mission=newhorizons
PS: To Pluton w końcu jest planetą, czy nie jest? Wcześniej (w 2006) stwierdzili, że nie jest a niedawno Amerykańce się oburzali, że skoro go odkryli to musi być...
@Eestel: Mam nadzieję, że z takiej odległości zrobi ładne, dokładne zdjęcie. Nie mogę się doczekać aż go w końcu zobaczymy.