Wpis z mikrobloga

Cześć Wykopki!

Piszę już jakiś czas. Nigdy się z tym nie ujawniałem (bo i potrzeby nie było i jednak strach, że ludzie mi będą "w duszę zaglądać"), także gdybym kiedyś odbierał literackiego Nobla, to wspomnę, że debiut swój miałem na wykop.pl xD. Ten utwór pisałem zaraz po maturach, czyli już ponad trzy lata temu. Miłej lektury! Każdy wyczyta z tego, co tam uważa.

To już jest koniec czasu

Czasu najmłodszych z bogów

Tak bardzo niepewnych jutra

Nie zwalniających kroku

Wkraczających w dorosłość

W samodzielne życie

Nie dbających o wczoraj

Z dumnym serca biciem

Wciąż walczących o jutro

Zmianę świata na lepsze

W złote góry wierzących

Oddychających prężnie

Nie mających nic w zastaw

Jedynie zapał do pracy

Wszak nauczyło już życie

Nic nie dostaną na tacy

Znają się nie od dziś

Lecz czas tak szybko ucieka

Rozwidla się wspólna ścieżka

I Nikt za Nikim nie czeka

Więc każdy już w swoją stronę

Ile tylko sił w płucach

I dalej przed siebie marsz

W siedmiomilowych butach

Dziękuję.
  • 2
  • Odpowiedz