Aktywne Wpisy
xBURNx +51
Rzadko się tu udzielam ale jest nocna, proszę o wsparcie. Siostra jest w szpitalu po wypadku jako pasażer, przeżywam to niesamowicie. Jest w śpiączce, ma liczne zĺamania miednicy, uszkodzoną śledzione, wątrobę, i nerkę (╥﹏╥) po prostu czułem że muszę jej to napisać, najprawdopodobniej nie pamięta wypadku
kluskizserem +1
Kurde poznałam obiecującego typa na tindere, może tym razem będzie inaczej niż jak 838393919284838172 poprzednich razy
Udałem się ostatnio do jednego z większych okolicznych sklepów na zakupy. Co kupiłem - nieistotne. Istotne za to jest to, że zakupy były na kwotę 10.49 zł.
Przy kasie przeglądam zawartość przegródki z drobniakami - tylko 48 groszy... Zażartowałem więc tekstem wszystkim znanym:
- Mogę być grosika dłużny?
Pani kasjerka spojrzała na mnie jak na idiotę.
- No mam 10.48... - wyjaśniłem.
- No to jak pana nie stać na zakupy, to po co pan kupuje?
- Nie, nie... Na zakupy mnie stać... Chciałem tylko...
- Nie ma żadnego grosika. Jakbym każdemu grosika darowała, to na koniec zmiany bym tu niezłe manko miała.
No cóż - manko rzecz poważna. Westchnąłem i wyciągnąłem banknot z Jagiełłą. Pani kasjerka z niesmakiem rzuciła:
- Ojej... A drobniej nie będzie?
- Będzie. Jak mi pani wyda resztę.
Wzięła banknot i zaczęła wydawać.
- 80 złotych... i... 9 złotych... i... 50 groszy dla pana. Dziękuję i zapraszam ponownie.
Żadnego ′czy mogę być grosika dłużna', czy coś...
- Przepraszam. Powinna mi pani wydać jeszcze jeden grosz.
- Oj tam grosz... Mogę być dłużna?
- Nie. Nie może być pani dłużna, bo i tak nigdy pani nie odda. Poza tym jakbym w każdym sklepie zostawiał grosika, to bym niezłe manko na koniec dnia miał.
Nie przepuściłem - pani w końcu gdzieś u innej kasjerki rozmieniła i wydała. (żródło: joemonster.org)
Komentarz usunięty przez autora