Wpis z mikrobloga

@zbiczek: Raczej nie - na Starowiślnej często przymula (za pocztą główną) inne trasy jakoś mi nie przychodzą do głowy. Kiedyś na Grzegórzeckim w jednym miejscu potrafił długo stać, ale nie wiem czy nadal tak jest.
  • Odpowiedz
@zbiczek: Co najwyżej na niektórych. Głównie są to ulice w ścisłym centrum, gdzie ruch samochodwy jest jednak ograniczony. Najbardziej korkują się Aleje - w miejscach, w których nie ma buspasa.
  • Odpowiedz
@papperlapp: poznań ma imo przeciętny tabor i przeciętną organizację, wrocław też ma przeciętny tabor, ale organizacja jest niezła (nie wiem skąd ten hejt na mpk). kraków może ma nowy sprzęt, ale komunikacja to gówno - nic nie jeździ na czas. warszawa ma metro i tyle wystarczy, żeby u nich było fajnie. w gdańsku za rzadko bywam, żeby ocenić; w łodzi byłem raz w życiu xD może 20 minut. i tyle
  • Odpowiedz
@papperlapp: Z jednej strony niektórzy napiszą ci, że u nich komunikacja jest najlepsza, a inni znowu będą narzekać. Poza tym żeby to jakoś bardziej obiektywnie ocenić to muszą się znaleźć tacy, którzy mieszkali dłuższy czas w różnych miastach, żeby mieć jakieś odniesienie.

Ja na warszawską komunikację nie narzekam, tramwaje jeżdżą często, autobusy też dają radę i wszystkie są niskopodłogowe, buspasy to świetny wynalazek, pociągi od czasu do czasu też się
  • Odpowiedz
Choć to dwa różne miasta to wydaje mi się że komunikacja miejska lepiej działa w Krakowie niż w Warszawie.

Często bywam w Krakowie i po prostu lepiej mi się korzysta z szybkiego tramwaju i autobusów niż w Warszawie, choć to pewnie dlatego ze mam w Wawie metro nie po drodze.
  • Odpowiedz