Wpis z mikrobloga

Takim tam wegański torcik. Niby standardowo ale trochę inaczej.

- Uno użyłem napoju sojowego z biedry. Każdy mi mówi że można zrobić naleśniory na mleku sojowym ale ono kosztuje milion złota, a ten tańszy z biedronki do niczego się nie nadaje. Mnie to trochę dziwi bo i tak zazwyczaj używam wody do naleśniorów. No ale chciałem sprawdzić czy faktycznie do niczego, czy da się też zrobić coś na tej golden soy :P

- sekundo, w sumie nie trzeba ale dobrze mieć okrągłe gumowe foremki na patelnie żeby wyszła piramidka. Robiłem od największego do najmniejszego.

A więc... szklanka napoju sojowego czekoladowego z biedronki, 3/4 szklanki mąki, 2 łyżki zmielonego siemienia zalanego kapką wody (jak uznamy że za gęsta masa to rozcieńczyć wodą). Ja zostawiłem trochę gęściejszą. Wszystko do miski i mixerem kręcimy. Rozgrzewamy patelnię (u mnie taka mała do naleśników za chyba 20 zł z pepco sprawdza się idealnie nawet do smażenia bez tłuszczu xD). Wlewamy pierwszy strzał na całą patelnię. Drugi trochę mniej rozlewamy a następne do okrągłych foremek (średnica jakieś 60% patelni) tak żeby zahamować rozlewanie. Dzięki temu mamy piramidkę, coraz mniejsze naleśniczki.

W międzyczasie robimy kremik. U mnie 2xbanan, ~4 kostki mrożonego szpinaku, miarka odżywki białkowego i łyżeczka kako.

Gotowe naleśniki przekładamy kremikiem i układamy warstwy. Górę posypujemy wiórkami kokosowymi i proszę bardzo. JEDNAK DA SIĘ PYSZNIE NAWET NA NAJTAŃSZYM SOJOWYM NAPOJU Z BIEDRONKI. Pozdrawiam.

#mojamiska #weganizm #gotujzfernandem #gotujzwykopem

f.....a - Takim tam wegański torcik. Niby standardowo ale trochę inaczej. 

- Uno uży...

źródło: comment_57tJdaClGfkJpTXhhtcB4wiHuoaiz0eC.jpg

Pobierz
  • 5