Aktywne Wpisy
![triget](https://wykop.pl/cdn/c3397992/triget_rF8ojysfPO,q60.jpg)
triget +47
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +3
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dostałem ofertę pracy w programowaniu za ponad 16k b2b (bedzie to moja pierwsza praca w #)
Pracuje aktualnie na uczelni na kierunku nie zwiazanym z programowaniem i zarabiam 8k brutto.
Uczylem sie programowac do doktoratu, poniewaz moja praca wykorzystywala troche takiej wiedzy.
Prace przyjalem ale nie potrafie sie pogodzic z mysla ze porzucam uczelnie.
Wybijcie mi to z glowy, bo od kilku dni mam panike ze popelniam blad zycia
Dostałem ofertę pracy w programowaniu za ponad 16k b2b (bedzie to moja pierwsza praca w #)
Pracuje aktualnie na uczelni na kierunku nie zwiazanym z programowaniem i zarabiam 8k brutto.
Uczylem sie programowac do doktoratu, poniewaz moja praca wykorzystywala troche takiej wiedzy.
Prace przyjalem ale nie potrafie sie pogodzic z mysla ze porzucam uczelnie.
Wybijcie mi to z glowy, bo od kilku dni mam panike ze popelniam blad zycia
Rozstaliśmy się, bo uznałem, że miłość umarła. pokłóciliśmy się o błahostkę(!) i przez tydzień się nie odzywaliśmy do siebie i potem to samo jakoś się rozpadło. nie pamiętam nawet. w ogóle z tamtego okresu mało pamiętam.
2 tyg. po zerwaniu zadzwoniła do mnie, że chce, abym wrócił, że moglibyśmy chociaż być przyjaciółmi, a ja wtedy odmówiłem, mówiłem, że to nie ma sensu i po tej rozmowie płakałem jak dziecko.
rozmawialiśmy parę razy w ciągu tego roku, ale były to takie "sztwne" rozmowy. ostatnio jak się widzieliśmy, to zebrałem się na odwagę i przeprosiłem za odejście. dowiedziałem się, że to ona również postanowiła się wtedy nie odzywać, że ta kłotnia była "dla nas tylko pretekstem do rozstania". 2 tyg. po zerwaniu zadzwoniła do mnie, że chce, abym wrócił, że moglibyśmy chociaż być przyjaciółmi, a ja wtedy odmówiłem, mówiłem, że to nie ma sensu i po tej rozmowie płakałem jak dziecko.
I odnośnie tego telefonu, to się dowiedziałem również, że ona miała wtedy trudny czas i potrzebowała po prostu kogoś bliskiego i niekoniecznie mnie(!). Zebrałem się i prawie ze łzami w oczach powiedziałem, że żałuję, iż zabrakło mi sił, aby walczyć o nas. Nawet nie pamiętam już co mi odpowiedziała, ale raczej nic co by miało znaczenie.
Próbowałem być w trakcie tego roku z 2 #rozowepaski, ale to nie było to samo.
Nie było dnia, ba nawet i godziny, abym nie myślał o niej.
Nie wiem sam co robić. Wiem, że u niej wszystko dobrze, że " życie studenckie jej służy ", że z kimś się spotykała, etc.
Spróbowałbym, ale za bardzo się boję, że to się znowu rozwali, że znowu zabraknie mi sił, aby walczyć.
Drugiego rozstania nie przeżyję.
Sam nie wiem czy nie wolę zostawić tego w cholerę, aby i jej i mi nie psuć ewentualnie nerwów. Nie mam żadnej pewności, że ona coś do mnie jeszcze czuje. Ale z drugiej strony mam świadomość, że uciekło mi coś cudownego i niepowtarzalnego, coś czego mogę już nigdy więcej nie mieć. Długie to i pogmatwane, ale inaczej się nie da.
tl;dr ! odszedłem od paska rok temu, lecz ciągle mam #feels i boję się spróbować jeszcze raz.
Dzięki tym, którzy przeczytali.
#zalesie #problemyniebieskiegopaska #sadshit #noonecare trochę #grammarnazi #gorzkiezale
źródło: comment_397rLZKN5HRblC40gsecaRxJt9L5bLdN.jpg
Pobierzrozstanie? Ja generalnie jestem za zasada, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, ale w sumie jestem idealistką, nie przeżyłabym tez myśli, że on z kim innym się całował czy spał... Że gdyby kochał to by nie umiał
Nie szukałem nowej drugiej połówki, to ona znalazła mnie! To