Wpis z mikrobloga

@Cripex: Dasz radę cumplu. Kolega wpadł jak miał 18 lat. Teraz się cieszy, że tak się stało i mówi, że tego nie żałuje. Pobrali się, rodzice im trochę pomogli i wyszli na prostą po ok. 1,5 roku. Teraz w momencie kiedy większość rówieśników jest dopiero ze 2 lata po studiach i powoli rozwija skrzydła, on już jest ustawiony życiowo. Bądź fajterę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
to nie jest żaden religijny dogmat, tylko czyste fakty


@equo:

[citation needed]
Nikt nie mówi o syndromie postaborcyjnym kobiet, o samobójstwach. Przodującym hasłem jest wolność kobiety do decydowania o swoim ciele. Nikt nie bierze pod uwagi jakie to niesie za
  • Odpowiedz
  • 0
@Grazynka_: Widzisz specjalnie nie wspominałem o tym, bo czekałem jak na to zareagujesz, otóż w większości przypadków aborcja nie wynika z tego, że dziecko może się urodzić z wadą, tylko że ciąża jest efektem jak to się ładnie mówi wpadki, presja społeczeństwa, rodziny zmusza kobietę do podjęcia takiej, a nie innej decyzji. Jeśli zaś chodzi o ciąże zagrożoną to współczesna medycyna jest w stanie zminimalizować skutki ciąży zagrożonej dla matki
  • Odpowiedz
@Cripex: Najlepszy moment to jest ten że możesz iść do sklepu z zabawkami i się wszystkim bawić, a sprzedawczyni tłumaczysz z poważną miną "testuję tę zabawkę, dla dobra dziecka". ;)
  • Odpowiedz
@equo: Nie, wcale się nie śmieję. Szanuję zdanie innych. Zwłaszcza, że wypowiadasz się o tym w grzeczny sposób, zamiast "hurr durr jaka ta Grazynka_ tępa. Lepiej ją wyskrobać"

otóż w większości przypadków aborcja nie wynika z tego, że dziecko może się urodzić z wadą


Tego nie wiem, nie wypowiadam się. Uważam natomiast, że kobieta powinna mieć wybór, ponieważ nie można wymusić na niej wychowania dziecka, które wymaga specjalnej opieki. Niektóre osoby po prostu nie są psychicznie, a często i finansowo na to przygotowane. Wydaje mi się również, że rzadko chore dzieci są brane pod uwagę podczas adopcji, bo ludzie się po prostu boją. Ale jak jest - nie
  • Odpowiedz
otóż w większości przypadków aborcja nie wynika z tego, że dziecko może się urodzić z wadą, tylko że ciąża jest efektem jak to się ładnie mówi wpadki, presja społeczeństwa, rodziny zmusza kobietę do podjęcia takiej, a nie innej decyzji.


@equo: Dane poproszę.

Jeżeli presją społeczeństwa nazywasz brak środków na utrzymanie siebie, a co dopiero dziecka, bycie zgwłaconą, bycie nastoletnią matką, to żal mi
  • Odpowiedz
@Grazynka_: No wtedy jeszcze moja nie brała żadnych anty i miałem stracha bo wtedy lvl 17 mocno. Miesiąc później zaczęła brać tabsy, ale i tak mam stres do dzisiaj przez to i mam obawy przed seksem, że znowu będzie taki stres ( ͡° ʖ̯ ͡°). Myślę, czy nie wycebulaczyć jakiegoś odszkodowania od u(nie)mil sobie życie przez te lęki ( ͜͡ʖ ͡€)
  • Odpowiedz
@disvision: To ja podobnie :D lvl 18, bez tabletek. Po tej akcji od razu pobiegłam po receptę. Mój niebieski pasek też do dzisiaj ma stracha. Dobrze, że taki odpowiedzialny mi się trafił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@equo: Fascynuje mnie, że najbardziej przeciwko aborcji krzyczą mężczyźni.


@ziemniaczana_krolewna: załóżmy, że aborcja jest legalna. Mamy takie sytuacje:

1) jest wpadka, facet chce dziecka a kobieta nie chce. Kobieta skrobie, bo "hurr durr nie jestem inkubatorem". Dziecka nie ma.

2) jest wpadka, kobieta chce dziecka a facet nie chce. Kobieta nie skrobie, a facet jej przecież siłą do tego nie zmusi. Kobieta rodzi, a facet musi na te
  • Odpowiedz