Wpis z mikrobloga

Skoro związek partnerski dawałby praktycznie te same prawa co związek małżeński, a jedynym argumentem "za" jest niechęć partnerów do "zwierania małżeństwa, całych tych cyrków z ślubem (który można sobie odpuścić - idziesz, podpisujesz i tyle, możesz iść w dresie, jak chcesz)" a związek partnerski zawierany byłby co najmniej tak samo, to jestem.. przeciw. Z powodu czyjegoś widzimisię rozszerzać biurokrację, tracić kolejne pieniądze z budżetu? Po #!$%@?, ja się pytam? #zwiazkipartnerskie #jestemnanie
  • 8
@Derp: No właśnie nie! Tu też w grę wchodziłby sąd, jeśli partnerzy by się nie dogadywali co do podziału majątku, alimentów itd. Gdzie tu sens?
@mug3n: dokładnie Cię rozumiem - też nie rozumiem po co kolejny "typ" rozwiązania. Państwo/społeczeństwo powinno się zdecydować:

- albo likwidujemy małżeństwa cywilne i niech ludzie robią sobie co chcą

- albo śluby cywilne dla wszystkich, w tym par homo + możliwość rozwiązania związku bez rozwodu jeśli nie ma dzieci, a strony nie są w sporze (takie "unieważnienie" bez konieczności latania do sądu)
@mug3n:

jedynym argumentem "za" jest niechęć partnerów do "zwierania małżeństwa


lol, a jeśli są homo to jak mają mieć chęć się hajtać z płcią przeciwną? O.o

Oni właśnie chcą tych samych praw co mają małżeństwa - tylko tyle i aż tyle.
@Nikczemny: Nie musisz mi mówić, co jest napisane w konstytucji, ani bić się po twarzy. Napisałem "niech walczą", czyli niech się starają o zmianę tego i innych zapisów dotyczących małżeństwa skoro jest to w ich interesie, bez względu na to jakie jest moje (czy twoje) na ten temat zdanie.