Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale

Ludzie, czy to tylko ja mam tak w życiu #!$%@?? Mirki rozmyślają nad zmianą pracy, nudzą się w niej, cieszą się z nowej, a ja co? Byłem na stażach, na których dostawałem 850zł na rękę, po których i tak mnie nie zatrudniono ze względu na "ciężką sytuację finansową firmy". Czynności, które wykonywałem, znacząco odbiegały od programu stażu. Już od pierwszego dnia musiałem #!$%@?ć jak każdy. Do tego stres, darcie mordy "nie wiesz jak to robic? nigdy nie pracowales?", itp. No ja #!$%@?, tak wam zazdroszczę waszej nudnej pracy, że nie macie pojęcia. Jestem tak #!$%@? psychicznie pod względem kariery zawodowej, że nie wiem jak to dalej będzie. Mogę (i chcę) #!$%@?ć w pracy, ale ludzie - nie za 800zł #!$%@?, z czego 300zł miesięcznie kosztował mnie dojazd. Aktualnie dorabiam sobie żeby wyjechać z tej #!$%@? i pracować za pieniądze, a nie za grosze.

Uprzedzam pytania: nie, nie studiowałem, bo nawet w kierunku, który lubię i mnie pasjonuje, nie ma pracy. Czuję się dobrze z moim średnim wykształceniem i nigdy mi przez myśl nie przechodziło, żeby iść na 5-letnie studia tylko po to, żeby mieć papierek.

#pracbaza #praca
  • 24
  • Odpowiedz
@worldmaster: byłem na stazu juz jako sprzedawca, kasjer, grafik i slusarz, no ja #!$%@? ile mozna?

nie wiecie co czuje nawet.. czuje sie poprostu wydymany, bo nikt tu nie dba o pracownika i o ile przez czas stazu obiecuje sie gruszki na wierzbie, tak po stazu "#!$%@?, nie mamy miejsca i pieniedzy"
  • Odpowiedz
ah nie, sory, robiłem jeszcze jako magazynier, gdzie musialem biegać z wózkami z towarem, bo wedlug szefa chodzenie jest za powolne
  • Odpowiedz