Wpis z mikrobloga

To tylko ja, czy też tak macie mireczki? Za każdym razem jak tylko nawiążę kontakt wzrokowy chociaż na sekundę z dzieckiem (tak z 1-5 lat myślę) to potem się na mnie gapi aż się nie oddalimy. I tak się patrzy, no to zerknę na niego co jakiś czas, żeby sprawdzić czy się patrzy dalej. Najpierw widzę w oczach fascynację. Często się uśmiechnę, i dziecko się zaczyna cieszyć. Chociaż zwykle staram się nie, bo potem matka widzi, że dziecko się cieszy i patrzy na mnie to zaczyna mi #!$%@?ć rzeczy w stylu "ooo, chyba cię polubił". I tak w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale dzisiaj mi taki maluszek zaczął machać jak wysiadał z mamą z autobusu, no to mu odmachałem i tak się zacząłem zastanawiać, że chyba mam jakiś bejbi magnes XD W sumie fajnie się poczułem. Dzieci znajomych też zawsze do mnie podbiegają i chcą się bawić. Nie wiem, może moja twarz wygląda jak dziecięca, bo mam krótkie włosy i dosyć okrągłą głowę, więc dzieci myślą, że jestem w ich wieku XD A może po prostu lubią uśmiech na twarzy?

#pytanie #coolstory #wygrywnadzis może też xd
  • 7
@Icesowy: u mnie z kolei jest inaczej :D dzieciaki, szczególnie małe, gapią się na mnie z poważną twarzą, jakby lekko przestraszone, jak się uśmiecham i robię głupie miny to albo też zaczynają się uśmiechać, albo w większości przypadków chowają się przytulając do rodzica :D