Aktywne Wpisy
stormi +82
podobo dzisiaj dziewczyny mialy dodawac zdjecia w sukienkach i zadnej nie widzialam????!!!!! ale nie martwcie sie, najpiekniejsza niunia na wykopie (i nie tylko) zawsze wam dostarczy fotke
kuba4370 0
#tinder Spotkałem się z laską z Tindera, na spotkaniu było spoko i wypadłem w jej oczach bardzo dobrze. Po spotkaniu piszemy niby dalej ale ona jakoś średnio wydaje się być zainteresowana (odpisze raz na kilka h, raczej dość zdawkowe odpowiedzi bez większego ciągnięcia tematu). Laska była spoko, z tych "normalnych" więc tym bardziej dziwi mnie trochę jej postawa. Drugie spotkanie odpada przez najbliższy tydzień bo nie ma jej w mieście, a mi
Wróciłem z filmu i pewnie się narażę, ale firm średni. Z komentarzy wnioskowałem, że reżyser starał się by film bardzo nie kolidował z obecną nauką i poszerzał go o chociaż średnio prawdopodobne hipotezy naukowe.
UWAGA SPOJLERY
No sory, teraz ludzie potrafią wydzierać matce naturze pustynie zamieniając je w dość przyjazne tereny a w filmie jakieś burze piaskowe niszczyły pola uprawne i nie dały żyć. To już mógł wymyślić, że jakaś blisko przelatująca kometa wytrąciła ziemię z orbity i z każdym rokiem na ziemi jest cieplej/zimniej i trzeba #!$%@?ć. O wpadnięciu do czarnej dziury i dostaniu się przez nią do wyższego wymiaru pokoju córki nie wspominam bo to kpina. Nolan chyba nie mógł się zdecydować czy chce zrobić sci-fi czy fantasy. Prócz tego oczywiście nie mogło zabraknąć elementów kiczu, single hero zbawia świat itp. Oczywiście wszytsko musi być podane na tacy, nie można się czasem czegoś samemu domyślić, np. moment gdy Cooper domyśla się skąd nazwa misji Łazarz. No bo przecież jeszcze by ktoś przeciążył szare komórki i umarł jakby sam coś zaczął rozkminiać. Z tego wszystkiego motyw miłości ojca do córki już chyba najfajniej zrobiony, przekonujący, szczególnie gdy Cooper ogląda archiwalne nagrania rodziny po tym jak na ziemi minęło te parę dekad gdy zbliżył się do czarnej dziury.
Dla mnie 5/10. Może dlatego, że za dużo oczekiwałem po recenzjach i komentarzach. Fakt, że na mojej półce leży dośc wysoki stos "scientific american" tez pewnie miał na to jakiś wpływ.
@chanelzeg:
dno