Wpis z mikrobloga

Pytam tak trochę z ciekawości, ale pytanie jest jak najbardziej poważne. Czy komukolwiek przydała się znajomość lektur szkolnych w codziennym życiu? Nie mam tu na myśli quizów telewizyjnych ani krzyżówek, bo to chyba jedyne rzeczy, do których taka wiedza może być użyteczna.

#pyciochkita
  • 123
  • Odpowiedz
@dreaper: Oczywiście. Lubię czytać i zabierałam się tylko za te lektury, które mnie faktycznie zainteresowały. Jeżeli coś sprawiało, że przysypiałam po kilku stronach, to dawałam sobie spokój i sięgałam po streszczenie (kto wymyślił, by w 6 klasie podstawówki kazać czytać "Krzyżaków"?). Poza "Krzyżakami" wszystkie lektury z podstawówki i gimnazjum przeczytałam, dopiero w liceum trochę więcej opuszczałam, bo większość tych z patosem mnie nie porywała.
  • Odpowiedz
@dreaper: zwróć uwagę że prawie wszystkie lektury niosą za sobą jakiś morał, lekcję. tak naprawdę lektury uczą życia, prawidłowych postaw, próbują kształtować myślenie człowieka, wywoływać empatię. czytelnik ma zadawać sobie pytania i rozwijać, odkrywać nowe rzeczy.ogólnie chodzi o rozwój osobisty, zwróć uwagę jak kolesie którzy nic w życiu nie czytali się wysławiają. jak barany, mają niską wiedzę, wielu rzeczy nie rozumieją. w niektórych lekturach jak np w Kordianie nie chodzi
  • Odpowiedz
@dreaper: A jak dla mnie to jest trochę jak z matematyką.To ma rozwijać umysł, mowę, pisownię, a to że akurat uczy się tego na przykładach domniemanych polskich dzieł to jest dodatek. Sam nie nazwałbym większości lektur dziełami i wiem, że jest wiele ciekawszych książek niż "Krzyżacy" oraz nie przeczytałem żadnej lektury, może poza "Dziećmi z Bullerbyn". Teraz pochłaniam co najmniej dwie książki miesięcznie i żałuje, że nie czytałem w szkole.
  • Odpowiedz
@dreaper: jaki wysiłek i czas? Pare minut wieczorem, lepsze to niż pałowanie wiplera. Fakt, większość lektur w liceum była nudna, ale były perełki typu: zbrodnia i kara czy jądro ciemności. Cieszy mnie to ze je znam i czasem moge w dyskusji to wykorzystać, bo wysiłek to był żaden.
  • Odpowiedz
Robienie czegoś na siłę nie sprawia żadnej przyjemności. Jeżeli jakiś film mi się nie podoba to przełączam na inny kanał, to samo jest z książką. Lektury, zwłaszcza te w szkole średniej, są w większości nudne. Jakieś przesłanie niosą, ale nie oszukujmy się, zazwyczaj to jest to samo ("Walcz za ojczyznę", "Znajdź se kogoś do kochania"). Do tego uczą nas tego, co w większości już wiemy z innych lektur bądź lekcji historii. Czytać
  • Odpowiedz
@dreaper: baranie, bo innych słów mi brakuje. Lektury nie mają nauczyć się konkretnej rzeczy tylko kształtować osobowość, pozwolić zwrócić uwagę na to, na co inaczej byś uwagi nie zwrócił. Jeżeli masz 100% z rozszerzenia z mat to poradzisz sobie lepiej na kierunki ścisłym ( bezpośrednio nie opierającym się na matematyce ) niż gość który miał 50% - bo to rozwija.
  • Odpowiedz
@dreaper: Nie zaakcentowano tu dostatecznie tego, co uważam za ważne. Czytanie dobrze napisanych książek piękną polszczyzną zaznajamia z językiem pisanym. Każdy człowiek raz na jakiś czas musi coś napisać - od CV do, powiedzmy, pracy magisterskiej i czytając taki tekst w ciemno można stwierdzić kto czytał lektury, a kto nie. Przeglądałem kilka razy (a niekiedy pomagałem w redakcji) prace magisterskie naszych kochanych inżynierów po politechnice, co to nie uważali czytania
  • Odpowiedz
@dreaper: warto czytac cokolwiek, zeby rozrozniac, ze przykladowo przynajmniej to nie synonim bynajmniej etc.

Posrednio czytajac lektury widzisz jak wygladal w tamtym czasie obraz spoleczenstwa, panstwa
  • Odpowiedz
@dreaper: Nie można patrzeć na wszystko od strony praktycznej. Moim zdaniem każda książka, którą przeczytasz wpływa na postrzeganie świata i wnosi Cię na nowy poziom percepcji i zrozumienia.

PS. Jestem studentem Politechniki, a nadal lubię czytać "nieprzydające się w życiu" rzeczy.
  • Odpowiedz
@dreaper: A ktoś powiedział, że wszystko ma się przydawać do czegoś konkretnego?

Jest mnóstwo powodów, dla których istnieją lektury i warto je czytać, m.in.:

- Ogólna wiedza o
  • Odpowiedz
Za okupacji nazistom zależało by Polacy mieli jak najmniejszą wiedzę o świecie i posiadali tylko taką jaka wymagana jest do najprostszych prac.

@dreaper Generalna Gubernia jest z Ciebie dumna!
  • Odpowiedz