Wpis z mikrobloga

No to kolejne potyczki z #cydr. Z początku nie chciał wystartować i stał w swojej niemocy 3 dni. Nieudany start był z drożdży tokay 22 zamoyscy. Jedno juz wiem, napewno nie polecam drożdży wrzucać bez rehydratacji. Nie wiem jak by się spisaly gdybym postępował zgodnie z przepisem na opakowaniu. Wczoraj dosypalem drożdży specjalnie do tego celu i natychmiast piękny start. Nowe drożdże uwodnilem, woda z odrobiną soli i pożywki. Stare drożdże uniosły się do góry baniaka. #pedzzwykopem
Horwi - No to kolejne potyczki z #cydr. Z początku nie chciał wystartować i stał w sw...

źródło: comment_7lk2dfyJUTdjlArZb8ixas5vMvIvvkd0.jpg

Pobierz
  • 20
@Horwi: äpplecider - det jätte bra! :D gdzie mieszkasz w Szwecji? już myślałem że jak nie brewkit to wspierasz polskich sadowników :<
@sveg: mieszkam w Polsce, w Wieliczce :D

Drożdże kupione na allegro, pierwszy cydr z kartonu żeby zobaczyć czy się uda. Potem nadejdzie kolej wyciskania owoców. W zasadzie to robiłbym to już i nie wiem czy dzisiaj nie skoczę do sklepu po cukromierz, jabłka, pirosiarczyn.
@beroslaw: w moim przypadku jednak były to drożdże.

Wiem to po tym że nastaw stał 3 dni na drożdżach tokay bez uwadniania, drożdże musiały być chyba źle przechowywane bo nie było przez 3 dni żadnych oznak fermentacji. Producent zalecał jednak wykonać matkę (btw. nie były to drożdże suszone w postaci małych walców, a takie na skórkach rodzynek). Po tych 3 bezowocnych dniach dostałem drożdże yjist czy jak one się tam nazywają.
@Horwi: Dupa nie drożdże miało znaczyć że drożdzaki do dupy :) Daj znać co Ci z tego wyjdzie. Ja próbowałem wczoraj po 7 dniach fermentacji i nie ma się czym chwalić jak na razie. Ot, kwas z procentami, dam mu jeszcze z tydzień może się ułoży i dopiero do butelek. Już lepiej smakuje mi cydroszampan.
@beroslaw: Dam znać, jak masz kwach to mam nadzieję że się tam bakterie nie dostały. Jeśli do tego doszło to niestety skwaszą ci cały cydr, bo przerabiają alkohol na kwas octowy :( U mnie fermentacja już mniej żwawo.

Piana się wyklarowała, od czasu do czasu pojawia się wys. 1 cm, jest ładna i biała. Z rurki nie pachnie zachęcająco :D Lekkie gnijące jabłko wymieszane z drożdżami. Kolor nastawu jaki był taki
@Horwi: ja bym zlał na fermentacje cichą.Jakiś tydzień potrzymał i wtedy do butelek z 7-8g cukru na litr.wyklaruje się lepiej.

Jeśli chodzi o mój produkt to bakterie sie nie dostały. Po prostu smak nie powala.jabłuszka to tam nie czuć. Ot takie wińsko chamskie z lekką nutą gazu.
@beroslaw: zdaję raport, że póki co wyszło bardzo kwaskowo i lekko musująco. Zlane do butelek po wodzie mineralnej, łyżeczka cukru na gaz. Dosłodzę po tygodniu słodzikiem. Bardzo mętnie to wygląda, mam nadzieje że opadnie ta gęsta zawiesina. W smaku wyraźnie czuć alko, więc chyba nie doszło do zakażenia :)
@Horwi: to tak jak moje.kwas z bąblami.jabcoka niestety nie czuć.przynajmniej na razie bo już miałem takie winka na przykład że przez pierwsze 3 miesiące syf a po czterech było bardzo dobre i na odwrót - na początku dobre a potem syf. zawiesina opadnie...tyle że poleci do góry przy otwieraniu. No chyba że tak się zbije na dnie że żadne CO2 jej nie ruszy. Ale nie ma co się łamać trzeba dalej
@Horwi: tez ostatni nastaw kartonikow robilem na tokaju (plynne biowin). drozdze przygotowalem wedle instrukcji, ruszylo tego samego dnia. Nie mniej jednak byla piana na 1-2 cm i nie taka jak u ciebie, bo to co u ciebie to ewidentnie wina nieuwodnionych drodzy.

Wyszedl mi smaczny cydr, kwaskowaty z minimalna iloscia nut wina bialego. Wczesniej robilem na zwyklych bajanusach i wyszlo mi ... wino renskie, a nie cydr (nie polecam bayanusow)

Pare
@dr_gorasol ten syf widoczny u góry to problem starych drożdży tokajowych które były szlachetne i wrzuciłem je bez uwalniania. finalnie uwodnilem cydrowe i dodałem. mam już nauczkę.