Wpis z mikrobloga

Ucieczka: Świątynia Zagłady to złoooooo. Gra trwa 10min i czas odmierzany jest przez klepsydrę albo ścieżkę dźwiękową z płyty CD, która jest w grze! Wszyscy gracze muszą uciec ze świątyni, ale nie ma tu mowy o jakiś turach. Wszyscy naraz rzucają kośćmi, żeby wyrzucić odpowiednie symbole, eksplorować pozbywać się klątw (najgorsze to te co nie wolno nic mówić albo trzymać jedną rękę na głowie :D) czy też odkładać diamenty, bo na końcu jak odnajdzie się wejście to trzeba wyrzucić tyle symboli kluczy ile jest diamentów w schowku plus jeden. Oczywiście gracze muszą współpracować, żeby osiągnąć cel, czyli np. do odłożenia dwóch diamentów jest potrzebnych 7 symboli kluczy, a każdy z graczy ma tylko 5 kości, to co najmniej dwóch graczy musi być na tym samym polu i turlać kostki. Polecam :D

#grybezpradu #gryplanszowe #planszowki
Pobierz okraska - Ucieczka: Świątynia Zagłady to złoooooo. Gra trwa 10min i czas odmierzany j...
źródło: comment_EfVX3oN9ERT5hPSRnebPj5msnbs2LNG1.jpg
  • 18
@marrbacca: na początku jest sporo chaosu, ale o to w tej grze chodzi poniekąd. Co do pilnowania zasad - fakt, że ciężko zwracać uwagę, czy nikt nie oszukuje, bo ciągle się patrzy w swoje kości. Niemniej jednak sądzę, że siadanie do tej gry z osobami, które lubią oszukiwać lub nie pilnują się same nie ma sensu. Cała frajda w tym, żeby wyjść bez oszukiwania.
@marrbacca: na razie gra przetestowana na dwóch oraz trzech osobach. Chaos w tej grze może jest, ale da się go opanować już po pierwszej rundzie, gdy wyczuje się o co w grze chodzi. Co do oszukiwania to ta gra jest na tyle fajna, że oszukując naprawdę traci się całą radość z grania w nią. Oszukać w niej można moim zdaniem tylko przez przypadek. Na szczęście nie mam znajomych, co oszukują grając.
@okraska: @tomash-pl: chodziło mi o te przypadkowe niedopatrzenia zasad, nie o specjalne oszukiwanie (nie mam takich znajomych, albo mam nadzieję, że nie mam :D). Nie znam tej gry i ciekawi mnie jak bardzo skomplikowane one są, czy po paru rundach można się skupić jednocześnie na własnych akcjach i na tym co robi przeciwnik :)
@okraska: Świetna, świetna gra - najgłupsze, że dawno nie wylądowała u nas na stole, a ponadto siostra wzbrania się wprowadzaniem questów i reszty dodatków (a specjalnie kupowałem w Niemczech...).

Dialog z siostrą po jednej partii:

Siostra: Czasami przerzucałam czarne symbole.

Ja: Czemu?!

Siostra: Bo lubię wygrywać...
@marrbacca: zasady nie są skomplikowane - powiedziałbym wręcz, że zasady są banalne. Myślę, że w pierwszych kilku partiach może być problem z ogarnięciem całości ze względu na presję czasu, ale po kilku partyjkach na pewno da się rozdzielić nie co uwagę. To tylko kwestia wprawy :)
@enzojabol: za mną na razie 5 rozgrywek, 3 razy udało się uciec. W grze każdy ma 5 kości z symbolami. Żeby eksplorować trzeba wyrzucić dwa zielone ludziki i wtedy dokłada się nową płytkę. Żeby wejść na płytkę trzeba wyrzucić znajdujące się na niej symbole. Żeby odłożyć diamenty ze schowka trzeba też wyrzucić odpowiednią ilość symboli. Ważne jest odkładanie tych diamentów, ponieważ im ich mniej tym mniej symboli klucza na wyjściu trzeba
@okraska:

typowa imprezówka, ale za to fajna [...] my na zwykłej ławie dzisiaj się zmieściliśmy


Imprezówka to bynajmniej nie znaczy ze gorsza :)

Z tym że moja definicja imprezówki oznacza grę którą zmieścisz na stole pomiędzy wódką a zakąską a tu już może być problem.
Świetna gra w dobrej cenie, zasady banalne, wykonanie genialne:) mimo że w mojej ekipie gramy raczej w cięższe tytuły to miła odskocznia. Jedyny minus to taki ze czasami jest aż za dużo emocji i niektórzy z syndromem "dowódcy " za bardzo się przejmują ze ktoś popełnił błąd ale to już raczej nie wina samej gry;)