Wpis z mikrobloga

#postmanstories

Mam na Rejonie takiego pana. Ma na imię Mieczysław, lat 75. Mieszka on sam, jego żona zmarła parę lat temu. Czasem odwiedza go też wnuczek ale to rzadko. Ja odwiedzam Mieczysława dwa razy w miesiącu. Raz gdy przychodzę do niego z emeryturą a drugi kiedy muszę doręczyć mu rachunek za telefon. Mamy taką umowę, że pukam po prostu do drzwi i wchodzę do środka. Gdy przynoszę mu rachunek to zostaję na chwilę pogadać. Spalimy po papierosie, wypijemy kawę a on opowiada co tam się kiedyś działo. Bardzo sympatyczny człowiek.

Dzisiaj był dzień rachunku. Siedzimy, palimy, rozmawiamy, pijemy kawę.

- Tak swoją drogą, to wszystkiego najlepszego panie G. słyszałem, że ma Pan dzisiaj urodziny.

- No tak, a właściwie to nie.

- Jak to? - zapytałem zdziwiony

- Bo ja się dwa razy urodziłem, no tak mówię. Bo to takie czasy były. Tak wpisywali. Przecież to wojna była. Wie Pan, dzisiaj 18 listopada, wnuczek przyniósł tam coś, na urodziny. A ja mu mówię, że: wnusiu ale ja 25 listopada się urodziłem, musisz jeszcze poczekać.

Pogadaliśmy jeszcze chwilę o tym jakie to upierdliwe jest, że ma co innego w dowodzie a co innego jest w rzeczywistości.

#truestory #coolstory
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Old_Postman: Moja mama ma dość podobną sytuację. W dowodzie 1.IX a urodzona 20.VIII, jak ona to mowi 'kiedyś jak była robota w polu to nikt nie miał czasu iść do urzędu zgłosić narodzin, a że podobno strasznie sie wkurzali za zwłokę czasową to rodzice podali, że urodziłam się poźniej niż w rzeczywistości' takie czasy... ^^
  • Odpowiedz
@Old_Postman: Babcia mi opowiadała o koleżance czy kimś tam z rodziny że po wojnie jak dokumentów nie było i pisali ludziom na nowo, to koleśka podała tam 5-czy 7 lat do przodu bo za mąż chciała wyjść. I tak z 13-15 latki nagle miała 19 czy 20.
  • Odpowiedz