Wpis z mikrobloga

Założyłem z tydzień temu konto na badoo. Od dawna uważam nasz gatunek za średnio wartościowy jeżeli patrzeć na średnią, ale to jest kolejny poziom.


Pisze jedna z drugą, że szuka wyjątkowego człowieka (vel faceta), który musi umieć je oczarować, zaimponować umysłem. No spoko, rozumiem. Ale w ich profilu wszystko, co można znaleźć to 5-30 fotek. Tzn. ktoś je ma oczarować umysłem, ale o tym jaki ich jest to dwóch zdań nie są w stanie sklecić, tylko "napisz to się dowiesz". Oferują jako reklamę siebie tylko gębę. No, 1/4 musi wywalić cycki bo pewnie bez tego w ogóle nikt do nich nie pisał. Jakbym szukał dziwki to pewnie, dobry sposób.

Uwaga, zbliżamy się do dna, proszę przygotować się na zderzenie z mułem lub opuścić okręt.

Jest opcja "chybił trafił". Zajebista. Losuje Ci bez kryteriów jakiś różowy pasek, można obejrzeć zdjęcia i profil, kliknąć X albo <3. Napisać nie można. Ale w sumie i tak 95% klikam NOPE. Przydałby się przycisk "kill it with fire". A. Jeszcze jedno. Klikam X = nie chcę danej przedstawicielki kobiecej płci poznać. No, to logiczne byłoby, że mi się nie będzie wyświetlała w "Ludzie z okolicy", bo i po co, czyż nie? Błąd. Nie ma to związku.

Oczywiście skoro klikamy X i <3 to powinna być gdzieś lista tych kliknięć co na kogo, przydatna by była. Ale nie, nie ma.

A na pisanie o tym, jakie "zainteresowania" ma płeć piękna, albo innych czynnikach motywujących zamknięcie karty z danym eksponatem to już nawet nie ma co klawiatury marnować, bo i tak nikt nie przeczyta

#rozowepaski #badoo #logikarozowychpaskow #gorzkiezale #zielonkapozakontrolo #ludzietodebile
  • 20
@JuzNieMysle: Korzystałem jakiś czas temu z portali randkowych. Kilka fotek, wiesz czy Ci się ktoś podoba, potem wysyłasz wiadomość czy się spotkacie. Przerabiałem też kwestie pisania do siebie przez długi okres czasu i zobaczymy czy się spotkamy. Te opisy na portalach randkowych to jedna wielka ściema, nie ma kompletnie żadnego znaczenia, wszystko można załatwić jedną randką.
@pasztet_w_lasce: domyśliłem się, ale do niektórych z wylosowanych chętnie bym napisał by braki w myśleniu wytknąć, a później ciężko je wyszukać w "ludzie z okolicy".

@boinc: na jakim? Byłem na sympatii, ale tamtejsza flora średnio się powiększała, a moje filtry skutecznie zmniejszały populację do 20-30, po których przejrzeniu albo trzeba było zrezygnować z wymagań albo czekać na nowe spawny.

@beeper: nie mam ochoty spotykać się z masą dziewczyn, żeby
@beeper: wiem, że są cechy, z którymi nie wytrzymam. Tego unikam. Lepiej startować z tego co mi pasuje, niż pchać się w kogoś życie wiedząc, że już na początku mi coś mocno nie odpowiada, to byłoby nielogiczne.

Nie, nie jestem wstydliwy. Umiem świetnie grać w towarzystwie, ale jeżeli są to osoby nieznane, to później potrzebuję minimum kilku godzin samotności żeby wrócić do poziomu "sprzed". Trenowałem : )

Introwertyk, bo spotkania towarzyskie
@JuzNieMysle: To nie jest miejsce do szukania poważnych ludzi, naprawdę. Sam wertowałem z czystej ciekawości, z fejkowego konta i moje spostrzeżenia są takie, że większość bym skreślił z miejsca, jeśli chodzi o jakiś poważniejszy cel. Za to naprawdę bardzo dużo jest tam po prostu ładnych dziewczyn. I tego też nie rozumiem, bo wrzucają zdjęcia, gdzie wyglądają powiedzmy 8/10 i tak się zastanawiam... po co są na tym portalu? Naprawdę cierpią na
@JuzNieMysle: przerabiałem to i skasowałem te konta w #!$%@?. moja najważniejsza obserwacja to taka, że laski mają po 305834095 dziennie "oczek" "zauroczeń" "umieszków" i innych #!$%@? od sebixów, co przekalkulowują sobie na swoją domniemaną zajebistość i potem mają #!$%@? na jakiekolwiek wysiłki podtrzymania rozmowy ze swojej strony. pośrednio wynika z tego to co Ty napisałeś - jebnie sobie taka pińcet fotek, wybierze jakieś trzy na których nie wygląda na wieloryba i
@jamtojest: właśnie. A ja nie szukam czegoś na 1 noc tylko poważniejszego. Dlatego 95% muszę odsiać na wstępie, reszta praktycznie po kilku zdaniach rozmowy.

Każdy powie, że szukać, gdzie nie szukać ale gdzie można znaleźć to już nikt nie wie. Rozejrzałem się dookoła w swoim życiu. Spróbowałem z tymi, które mi odpowiadały i nie wyszło. "Przypadkiem" się najlepiej trafia, ale przypadków nie można szukać.

@entrop: czyli "Karyna Jones, w poszukiwaniu
moja najważniejsza obserwacja to taka, że laski mają po 305834095 dziennie "oczek" "zauroczeń" "umieszków" i innych #!$%@? od sebixów, co przekalkulowują sobie na swoją domniemaną zajebistość i potem mają #!$%@?


@entrop: Tak jest, bardzo dobrze ujęte. Ich ego szybuje w kosmos, myślą, że są tak zajebiste, że wszyscy będą się kłaniać w pas i one już nic nie muszą dawać od siebie. Smutne, że w takim środowisku nawet wartościowa dziewczyna ma
@JuzNieMysle: no tak, uśmieszki na końcu zdań, najlepiej co chwila jakieś pytanie, żeby odpowiedziała, jakaś zabawna anegdota, jakieś mądre przemyślenie, no generalnie starasz się pokazać od najlepszej strony. tylko, że to masa energii psu na budę, bo wyżej wymieniona rozmowa seby z karyną wygląda tak:

- hejka co tam kwiatuszku

- kwiatuszku? ooo jaki jesteś miły

- miły bo hehe

- [zdjecie misia]

- :P

- co robisz

- a nic
@JuzNieMysle: "Zobaczę ile wytrzymam. Nie lubię być sam, nie lubię być z byle kim.

Nazwij mnie niepoprawnym marzycielem czy naiwniakiem, ale... chciałbym trafić na perłę."

Jasnowidzuję - skończysz sam, albo za kilka lat z kimś, kogo dziś zakwalifikowałbyś do rzeki gówna :-D . Miłego dnia.
@JuzNieMysle: Masz dwadzieścia kilka lat - zbliżasz się do wieku, gdzie to nie Ty będziesz odpuszczał, tylko Ciebie sobie odpuszczą ;-) . Czasu nie cofniesz. Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś (jak głupie, dziwne czy chusteczkowe by to nie było). Brzmi seniorsko, ale cóż...
@awaryjan: np. nie posuwania karyn, którymi się brzydzę?

Mój sposób na życie to prowadzenie go tak, żeby jak najmniej musieć żałować i jak dotąd mi się udaje.

Pewnie, z czasem takie rzeczy mogą się pojawić, ale słucham się rad, jeżeli masz jakieś, to chętnie przyjmę.
@JuzNieMysle: Nie rozumiem, kto każe takie posuwać :-D . Tu wygląda, że dla Ciebie wszystkie (plus minus błąd statystyczny) to Karyny. Powtórzę: to czego dziś byś "żałował", w przyszłości może wyglądać zupełnie inaczej, weź to pod uwagę. I nie chodzi mi o "posuwanie". Rady? Nie wiem, za "moich" czasów nie było mirko czy fotki peel, żeby użyć netu trzeba było iść do kafejki. Więc wychodziło się do ludzi i dzięki temu
@awaryjan: to, co napisałeś odnośnie "odpuszczania" tyczy się przecież kobiet, a nie mężczyzn... mężczyzna z wiekiem nabiera atrakcyjności, to kobietom w pewnym momencie włącza się parcie "na chłopa" i jeśli nie znajdzie się książę z bajki, to godzą się na typowego stulejarza z www.wykop.pl

a co do badoo - niestety kloaka i siedlisko raka, większość panien stamtąd to chodząca patologia, rozmawiałem z wieloma ładnymi dziewczynami, ale co z tego, skoro to
@sizzla: Atrakcyjność... Ładna/przystojna gęba jest fajna, ale na dłuższą metę potrzeba oparcia, zrozumienia, czegoś więcej. Związek bez czegoś więcej to kupa niestety. A może stety. A ktoś z wykopu to już w ogóle desperacja ;-) . "Kobiety kochają lekkoduchów" - ktoś mądry mi rzekł. Na dziś zgadzam się 100%. Trzeba mieć trochę jaja, wyjść do ludzi, w miarę inteligentnie gadać, umieć zażartować. Trzeba trochę szaleństwa, nieogarnięcia, i działa to w dwie