[levelus]

Są 2 typy ludzi…

#latex #matematyka #humorinformatykow(chyba przejdzie) #tworczoscwlasna

[oggy1989]

@levelus: a idź mi z tym LaTeX'em najdurniejsze i najnudniejsze zajęcia...

[levelus]

@oggy1989: od kiedy z tego (częściowo) żyję nie jest tak źle ;)

[d.....m]

@levelus: Wyjaśni ktoś?

[oggy1989]

@levelus: a daj spokój, przepisywanie z kartki nie jest ciekawe

[levelus]

@draem: dolar rozpoczyna tryb matematyczny. Liczby i symbole w LaTeXu piszę się w takim własnie trybie. Wtedy np $r$ jako promień jest italikiem i wiadomo, że to symbol matematyczny, bo te zawsze (no prawie) pisze się italikami. Jak chcesz jakieś wyrażenie matematyczne wrzucić w nawias to masz dwie opcje, jedna to piszesz nawias wewnątrz dolarów i nawiasy wtedy są „matematyczne”; drugą opcją jest dać nawiasy poza dolarami, wtedy nawiasy są

[levelus]

@oggy1989: weź…, prace naukowe pisze się tylko LaTeXu od samego początku. O przepisywaniu nie ma mowy. Lamusy piszą w Wordzie. A z kolei pół-stuleje w Libre Offisie ;)

[d.....m]

@levelus: Dzięki. Lepiej jak nawiasy są regularnym tekstem chyba.

[oggy1989]

@levelus: no ale tak wyglądały zajęcia, dostawało się kartkę i trzeba było przepisać :D

[Golob]

@levelus: @draem: To zależy co oznaczają.

Wektor $(3,4)$ ma długość 5 ($\sqrt(3^2 + 4^2)$).

[levelus]

@draem: @Golob: prezentuję różnice. Jak widać sam ( nie starcza jak mamy do czynienia z „wyższymi” wyrażeniami. Jak mamy coś w kwadracie lub ułamek zwykły (\fraction{}{}) to nie ma nic gorszego niż malutki nawiasik jak pindelek.

\left i \right) dbają o wielkość nawiasów. Tyczy się to też nawiasów [ oraz {.

@Golob: dlatego wektory zapisuję jako ${a1,\,a2,\, \ldots }$ ;)

[ShortyLookMean]

prace naukowe pisze się tylko LaTeXu od samego początku

@levelus: Bzdura. Nie zdziwiłoby jakby nawet jakby więcej było pisanych w Wordzie.

[levelus]

@ShortyLookMean: no ok. Miałem na myśli ligowe prace z nauk ścisłych.

[ShortyLookMean]

@levelus: To IEEE dostarczające szablony w .doc nie jest ligowe?

[levelus]

@ShortyLookMean: co IEEE? Jest cała masa periodyków od nich. Jedne są ligowe bardziej inne mniej, a fakt że dają doc-e świadczy o tym, że nastawiają się na użytkownika nieznającego latexa i konwersję biorą na siebie. Nie sądzisz chyba, że prace idą do druku z Worda.

[ShortyLookMean]

@levelus: A co ma DTP do pisania prac naukowych, które podobno "pisze się tylko LaTeXu od samego początku"? Faktem jest, że wiele (wszystkie, na które się natknąłem) style LaTeXowe od IEEE mają swoje odpowiedniki w .doc. Skoro nikt nie pisze w Wordzie, to po co ktoś się trudził?

[levelus]

@ShortyLookMean: Ty naprawdę myślałeś, że ja nie wiem, że ludzie używają Worda? To, że tak napisałem dawało wyraz, że moim najbliższym otoczeniu tak się dzieje. Taki jest wzór pracy idący z najlepszych ośrodków. Na ten przykład na konferencjach widzisz naukowców ze Starej Miłosnej albo Kobyłki i oni mają prezentacje w pałer pojncie, a typy z Cambridge, Caltech i Harvarda w Beamerze. Oczywiście są też wybitni, którzy robią nawet w pejncie,

[ShortyLookMean]

@levelus: Ale ja się zgadzam z Twoim zdaniem co do Worda. Tylko mi smutno, że kłamiesz.

[levelus]

@ShortyLookMean: xD

[tpablo]

@levelus: Ja tam nie lubię dolarków, uznaję tylko

\((math)\)

(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) (chyba, że tak jak zauważył @Golob -- nawiasy akurat są elementem interpunkcji, a nie formuł, wtedy

(\(math\))

).