Wpis z mikrobloga

Witam drodzy Wykopowicze!

Wczoraj w Warszawie były burdy, ale i zielonogórska patologia miała swoje 5 min. Około 5:00 zadzwoniła do mnie domofonem Policja z informacją, że mój samochód - Fiat 126p - leży na boku i dostali w tej sprawie zgłoszenie. Potem schodząc na dół zażartowali sobie "Często go tak Panu przewracają?" mi jednak nie było do śmiechu.

Sprzedałem swój poprzedni samochód i kupiłem "Maluszka" - W doprowadzenie go do dobrego stanu włożyłem dużo czasu i pieniędzy. Całe życie marzyłem o maluchu w i gdy wreszcie go mam stało się coś takiego. Niecałe trzy tygodnie temu wrócił od mechanika, który konserwował podwozie i usuwał wszelkie ślady korozji wycinając blachy i wspawując nowe, potem wymieniane elementy pomalowano. Nawet się ostatnio cieszyłem, że skończyłem jego renowację :/ Samochód stał w Zielonej Górze na zatoczce przy ul. Stefana Wyszyńskiego 21, 23 - jest to jedna z głównych ulic miasta więc liczę, że ktoś widział zdarzenie lub zna patologię, która to zrobiła.

Chcę dorwać godnych przedstawicieli zielonogórskiej inteligencji i z nimi poważnie porozmawiać. Na pewno chcę żeby pokryli koszty naprawy uszkodzeń. Nigdy w życiu nie miałem alkoholu w ustach, nie wiem jak wygląda świat gdy jest się wypitym i co ma człowiek wtedy w głowie, ale jakim trzeba być przy okazji gnojem żeby zrobić coś takiego.

Jako nagrodę za pomoc mogę zaoferować przejażdżkę "Maluszkiem" i wdzięczność.
dhkrowa - Witam drodzy Wykopowicze!



Wczoraj w Warszawie były burdy, ale i zielonog...

źródło: comment_vBwasEfUlbgL4CvZH68YNj8EvMv2jkpd.jpg

Pobierz
  • 77
  • Odpowiedz
@introligat0r: To naprawdę takie dziwne, że nigdy nie miał alkoholu w ustach? Ludzie są różni - jedną lubią psy, drudzy koty, jedni lubią autobusy, a drudzy tramwaje, jedni pili w życiu alkohol, a drudzy nie. W lesie się uchowałeś czy co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mikelson22: Ja go oczywiście nie oceniam, po prostu jestem zaskoczony. Poza tym, nie porównuj ludzi, którzy

jedną lubią psy, drudzy koty, jedni lubią autobusy, a drudzy tramwaje


bo nie mówimy tu bynajmniej o preferencjach. Gdyby facet próbował alkoholu i stwierdził, że nie lubi - to zupełnie co innego. Ale że nigdy nie miał alkoholu w
  • Odpowiedz
@dhkrowa: WSPÓŁCZUJĘ! Sam jestem fanem aut z PRLu, robię z przyjacielem aktualnie Malucha z 90 roku i mam nadzieję, że znajdziesz tych kretynów, którzy zniszczyli samochód, w który włożyłeś serce, czas i pieniądze. Głowa do góry, będzie dobrze!
  • Odpowiedz
@dhkrowa: innych też poznałem sporo, ale jakoś nie przepadam za harcerzami, zwłaszcza takimi "prawdziwymi". parę fajnych rzeczy w harcerstwie jest, ale jednak zupełnie nie moja bajka. ale jak się ktoś lubi tak bawić to spoko, lepsze od siedzenia przed kompem, byle tylko za bardzo się w to nie wkręcić;)
  • Odpowiedz
Wychodziłoby że nigdy nie jadł nic o smaku advocata, cukierka typu kukułka,trufle,śliwka w czekoladzie,nie jadł ciasta/tortu z alkoholem (do większości tortów alkohol się dodaje), ani nigdy nie pił żadnego soku owocowego (w sokach alkohol występuje naturalnie).
  • Odpowiedz
@to267224: wychodzi na to ze jestes gimnazjalista ktory nie rozumie co to skroty myslowe i sie czepia byle gowna ;). Zapomniales jeszcze o chlebie razowym, kapuscie kiszonej i miliardzie innych rzeczy w ktorych wystepuje naturalnie alkohol.
  • Odpowiedz