Wpis z mikrobloga

@zaROKwasZASKOCZE: W impro żarty są na pewno mniej drętwe, a całość bardziej na luzie, więc bliżej im do humoru prezentowanego w USA. IMHO impro polskie > kabarety polskie, chociaż i tak strasznie daleko im do bycia choćby na przyzwoitym poziomie, jeśli weźmiemy pod uwagę scenę światową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ale_ojca_to_ty_szanuj: Wychowywani przy tym typie humoru, bez dostępu do czegoś innego (wcześniej żelazna kurtyna, teraz brak umiejętności obsługi internetu) nie widzą jak bardzo żenujące są te skecze.

Pewnie gdyby pokazać im stand-uperów z USA, to oburzaliby się jak wulgarne są ich występy i jakie złe tematy poruszają. I wróciliby do śmiania się z faceta w peruce, albo czegoś równie dennego.
  • Odpowiedz