Wpis z mikrobloga

@Ustinovitch: Teraz to nie jest uciążliwe, ale wyobraź to sobie za rok. Moja córka miała inny nawyk - zasypianie na rękach. Zasypiała tak do 2,5 roku życia. Powiadam więc, że rodzice przyzwyczajający dziecko do niestandardowego zasypiania potem mają przerąbane. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Lim3: ja to widzę notorycznie. przy tak małych dzieciach zasada jest taka, że w łóżeczku jest jak najmniej rzeczy - pluszaki, szmaty, jakieś poduchy wielkie - wszystko to zwiększa ryzyko uduszenia się dziecka.
@Lim3: Moja córka przechodziła przez różne fazy, niby wydawała się do czegoś przyzwyczajona, a zmieniało jej się. Okres zasypiania na rękach, tylko w łóżeczku, tylko trzymana za rączkę, tylko u mnie na kolanach itd. Na szczęście teraz zasypia w każdych warunkach ;)