Wpis z mikrobloga

@BongoBong: tyle że w przypadku ptasiej grypy czy świńskiej grypy nie było poziomu śmiertelności na poziomie 50%, a liczba zarażonych nie podwajała się co dwa miesiące. No i były "szczepionki", więc miał kto zarabiać.
  • Odpowiedz
@Gwaihir: Przyznam, że ebola jest najpoważniejsza z tego wszystkiego, ale nie sądzę, aby panika świata zachodniego była uzasadniona. Dla państw w których ebola się pojawiła - jest rzeczywiście problemem z którym zachód powinien pomóc się uporać. Mówiąc o urojonym zagrożeniu miałem na myśli przede wszystkim doniesienia zachodnich mediów o zagrożeniu dla USA czy Europy.
  • Odpowiedz