Wpis z mikrobloga

@eovenn: Tak bardzo to, jestem w podobnej sytuacji i dochodzę do wniosku, że jeśli sam nic nie działasz i nie zdobywasz konkretnego doświadczenia zawodowego dyplomem możesz sobie conajwyżej podetrzeć tyłek. Dlatego znalazłem praktyki i przynajmniej nie mam poczucia bezsensowności i marnowania czasu, nawet jeśli marnuję go w robocie opieprzając się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Slashowa: Co studiujesz? :) Nie załamuj się, jestem pewien, że duża część społeczeństwa w tym momencie ma podobne wrażenia do Twoich. Mało tego, jestem pewien, że są osoby, które mają gorzej od Ciebie bo ty jednak masz jakieś perspektywy, nawet nie wiesz ile osób znam, które przez głupotę zamknęły sobie ścieżki rozwoju, szanse na normalne życie. Dla nich pozostaje tylko emigracja. Nie jesteś stracona :)