Wpis z mikrobloga

#orange #pytanie #sieci

Słuchajcie jak to jest możliwe że mam niby zapchaną centralę czyt. ping na trasie ja ---> centrala wynosi grubo ponad 120-130ms i pojawiają się straty na pakietach. A gdy z mojego serwera dedykowanego ulokowanego w ATMAnie zapuszczę ping na adres IP tej mojej centrali wynosi stabilnie 35ms? Przecież wg. mojej logiki jeżeli jest coś zapchane to powinno tak samo dropić pakiety i pokazywać duży ping. Jak to z tym jest? Czyżby orange leciał w c---a i nie mówił jak jest?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@poirytowanyWykopowicz: Nie do końca to co pingujesz to twoja "centrala". Podejrzewam, że wysyłasz ping do najbliższego routera szkieletowego - a to nie jest "centrala". Od twojego modemu/routera masz po drodze jeszcze DSLAM, masz jeszcze cały szkielet wewnątrz sieciowy i dopiero router szkieletowy który widzisz. Po drodze jest mnóstwo transparentnego sprzętu.
  • Odpowiedz