Czy interesy z diabłem to sprawa ostateczna i da się zaprzedać mu wyłącznie własną duszę? Tak ostatecznie? Czy są różne opcje i można negocjować? Czy zawsze grozi za to wieczne potępienie, czy jednak można być jakoś ocalonym? Czy szatan poszedłby mi na rękę gdybym zapewniła mu np. 3 dusze, ale żadna z nich nie byłaby moja i nie chciałabym zbyt wiele w zamian? A jeśli i tak grozi wieczne potępienie to lepiej
@xvlk: chodzi o sprowadzenie na złą drogę, mnie tak zastuj raz omotał, nie pamiętam jak to było dokładnie, ale dodałam wpis chyba o tym, że zastanawiam się nad pójściem do kościoła w niedzielę i on coś napisał, że coś tam złego się wydarzy i ja napisałam, że w takim razie nie idę, a potem on napisał coś w stylu "szatanie, masz co chciałeś, a teraz zabierz moje zakola" :////
  • Odpowiedz
Widziałam, że kilka osób też wstawiało swoje podsumowania roku w liczbach, ja swoje też wstawiam.
Uprzedzając pytania - aplikacja to Thing Counter.
Szkoda będzie mi wyzerować liczniki z okazji nowego roku i odliczać od zera :(
Liczenie tych rzeczy trochę stało się nawykiem i mimo że to błahostka, to jakoś tak jestem z siebie dumna, że przez cały rok to liczyłam, przecież to tyle czasu!
Jeszcze dodam poza liczeniem, że najdroższe "coś"
P.....a - Widziałam, że kilka osób też wstawiało swoje podsumowania roku w liczbach, ...

źródło: comment_1641039923h684MrJ9cNPkcMjWzrlFic.jpg

Pobierz
Oświadczam, że jeszcze nie zrobiłam gyrosa. Zrobię o 13 rano, potem postoi w lodowce do 17 wieczorem, a potem będę go jeść.
Wcześniej planowałam iść na chińskie żarcie w sylwestra, ale jednak nie.
Jeśli lubicie jakieś żarełko do zamawiania to czy jedliście je świadomie po raz ostatni w tym roku? Jak zamówiliście pizzę to byliście świadomi, że to ostatnia pizza w tym roku? Jak kupiliście krewetki u chińczyka to pomyśleliście o tym,
Zakończył się trzydniowy tydzień pracy w obozie. Dziś był ostatni dzień w tym roku i teraz wolne do 10 stycznia. Być może był to też ostatni dzień w ogóle, bo pojawiło się ogłoszenie z innego obozu za większą kasę, no tak do 3k by doszło prawie, i do tego, obóz znajduje się znacznie bliżej, więc zaoszczędziłbym też na paliwie. Sibi już wysłane, zobaczymy. Ugułem, to w tym tygodniu miałem być w innym
obuniem - Zakończył się trzydniowy tydzień pracy w obozie. Dziś był ostatni dzień w t...

źródło: comment_1640296718U7FQAvN6ltdnqLA0csjsQu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Kilkadziesiąt minut temu zakończył się kolejny sześciodniowy tydzień pracy w obozie. Cały tydzień byłem w tym samym miejscu co ostatnio, i również dzisiaj na nadgodzinach robiłem to samo co ostatnio, tylko w innym miejscu, czyli pracowałem jako ludzki robot. W przyszłym tygodniu tylko 3 dni, bo robimy do 23, a w środę do pana doktora jadę. Ale podobno jestem wpisany na jakieś giga #!$%@? miejsce na przyszły tydzień, cykam się. Właśnie, będzie
obuniem - Kilkadziesiąt minut temu zakończył się kolejny sześciodniowy tydzień pracy ...

źródło: comment_1639838167vHTrcovkjnyWNng1a3lpME.jpg

Pobierz
Dziś w godzinach porannych zakończył się kolejny sześciotygodniowy tydzień pracy w obozie. Tym razem epizod nocny. Znowu byłem na nadgodzinach. Tym razem pracowałem jako ludzki robot. Kilka metrów dalej, to co robiłem ja, robi robot. Ale taki robot jest tylko jeden i pewnie utrzymanie go kosztuje trochę więcej niż 18.30 brutto/h. Prawie spałem na stojąco ze zdrętwiałymi nogami.

Ugułem cały tydzień byłem w ok miejscu, ale przez kilka dni było tam w
obuniem - Dziś w godzinach porannych zakończył się kolejny sześciotygodniowy tydzień ...

źródło: comment_1639233604Km8yGhzF2hpT8W5cl3k96z.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Ja poerdole,

#!$%@? dzisiaj była na maksa. Maszyna się rozwaliła i przez prawie 3 godziny nie było co robić. Roksa się do każdego czepiła, a takiej jednej babce, to nawet kazała ściągać taką taśmę i naklejać na nowo, choć wszystko było ok xD. Szefem maszyny był taki dziadek, #!$%@?ł niesamowicie, ale ogólnie był całkiem w porządku. W ogóle to się dowiedziałem, że Ukraińcy robią po 12 godzin codziennie, za 3200 netto. Pomyślcie,
obuniem - Ja poerdole,

#!$%@? dzisiaj była na maksa. Maszyna się rozwaliła i przez...

źródło: comment_16383979392thZMKv8oTGR9MnvWhpwY1.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Zakończył się sześciodniowy tydzień pracy w obozie.
To znaczy, zakończył się wczoraj, ale dzisiaj jeszcze na nadgodzinach byłem.
Taka jedna sobota = +/- wizyta u ortodomnty, więc opłaca się.

Cały tydzień byłem w takim na prawdę ok miejscu, jak pisałem, mógłbym tam zostać do końca mojego zesłania, no ale od przyszłego tygodnia idę w inne miejsce. Plus taki, że szef maszyny jest tam bardzo w porządku.

Ugułem, to policzyłem sobie, ile piniendzy
Czekałam z tym wpisem na wieczur.
Odebrałam dzisiaj zamówione buty z ccc z czapkomatu i jedna para spoko, a druga ma wadę w jednym bucie i przy każdym kroku czułabym uwieranie i dostawała #!$%@? i już dzwoniłam na infolinię i mogę iść do sklepu stacjonarnego i tam mi wymienią na ten sam rozmiar i ten sam kolor ale bez wady w bucie.
Tak się ekscytowałam butami, a to wciąż nie koniec. Dalej
Jak chodziłam do liceum to weszła moda na takie duże, grube chusty do noszenia na szyi. Na tyle obszerne, że przeciwniczki tej mody twierdziły, że zwolenniczki noszą na szyjach koce. Byłam przeciwniczką, ale nie na zasadzie zazdrości, że inni są na czasie. Po prostu te narzuty wzięte z domu do szkoły i owinięte na szyjach faktycznie wyglądały nieciekawie.
Ostanio jak oglądałam Sherlocka to zauważyłam, że Molly ma fajny szalik, bo smukły i
P.....a - Jak chodziłam do liceum to weszła moda na takie duże, grube chusty do nosze...

źródło: comment_1637684943V76bLLrlfIly3S5q5MHECD.jpg

Pobierz