dzisiaj (wczoraj) pierwszy raz w życiu był u mnie kurier
w sensie nie że pierwszy raz w życiu kuriera, chociaż to prawda, bo skoro nigdy żaden kurier u mnie nie był to niezależnie który by przyszedł to byłby u mnie pierwszy raz w swoim życiu
chodzi o to, że kurier już bywał u ludzi, ale u mnie jeszcze nie i to u mnie pierwszy raz był
kiedyś zamawiałam tacie jedną rzecz z
w sensie nie że pierwszy raz w życiu kuriera, chociaż to prawda, bo skoro nigdy żaden kurier u mnie nie był to niezależnie który by przyszedł to byłby u mnie pierwszy raz w swoim życiu
chodzi o to, że kurier już bywał u ludzi, ale u mnie jeszcze nie i to u mnie pierwszy raz był
kiedyś zamawiałam tacie jedną rzecz z
- byłem w mieście wojewódzkim
- przejechałem 450 kilometrów tylko po to, żeby usłyszeć coś, co mogłem usłyszeć przez telefon
- podróż kosztowała mnie ok. 150zł
- kupiłem pyszny wyrób cukierniczy typu picrel (sztuk dwie)
- mam świadomość, że samochód jest raczej sprawny i dalej stosunkowo mało pali
#oswiadczenie #zyciebaza