#wykopodroz opisałem póki co 1 dzień podróży. Nie wiem czy jest sens z tego książkę pisać, bo czasu mało. Myślę, że dam jednak skromniejszą wersję na początek, a potem ew. nadrobię. Tutaj macie wykopodroz dzien 1

Szczerze, bez konwenansów. Nie wszystkich może satysfakcjonować, mnie też nie wszystko zadowalało. Jak znajdziecie argumenty, to opiszę tak wszystkie 37 i pół dnia...

#piszzwykopem
#wykopodroz

jednak sporo pamiętam i wyjdzie kupa tekstu. Chcecie szczegółową wersję pisaną w ten sposób:

Przeraźliwy dźwięk budzika. Słyszę go, ale nie chcę wstawać. Jest ciemno. Jest

4:50 po co mam tak wcześnie wstawać. Jest 4:50 i jest 1 sierpnia. Już wiem po

co. Ubieram się włączam komputer... patrzę na mapkę. Tyle miejsc do odwiedzenia.

Tyle kilometrów do przejechania. A mój ekwipunek skompletowałem dzień wcześniej.

Dwa złączone ze sobą plecaki +++ZDJĘCIE+++

Pamiętam
#wykopodroz Trochę zleciało, ale właśnie rozpoczynam pisanie relacji z podróży. Wiele mogło się zatrzeć, jednak myślę, że zapamiętałem wszystko dość szczegółowo. Jednak proszę, jeśli pamiętacie coś, o czym koniecznie powinienem wspomnieć, przypominajcie. Prawdopodobnie posiedzę tu kilka dobrych godzin. A być może do świtu.
#wykopodroz @lisekchz: @ludzik: @veroniki: @Plaski87: @nicramnet: @dj-armando-znowu: @Cieplokrwisty: @albercikk: @Frostoriginal: @OddaliMiPuzzle: @kolnay1: @Zyngi: @blid: @taxilko: @bnt712: @Cineczeq: @kuleczka69:

Chciałbym wam bardzo podziękować za noclegi i za miło/interesująco/dziwnie/szalenie/intensywnie/czasami spokojnie spędzony czas.

Jeśli macie jakieś moje lub nasze wspólne zdjęcia to prześlijcie je na mail romek9933@gmail.com

Przypomnijcie mi także kto z was zgadza się na publikację na
#wykopodroz

KONIEC!!!

Właśnie dotarłem do domu. To dlatego, że potrzebowałem dodatkowego zastrzyku nowych wrażeń i ruszyłem autostopem przed 21 z Radzymina pod Warszawą, do Warszawy... W sumie nie ważne, ważne że jestem :)

Jednak dziwnie się czuję w domu. Wszystko jest takie samo, ale inne. Coś jakbym wpadł odwiedzić kolejnego wykopowicza, tylko że tamtego już tutaj nie ma...