@pogop: Ja używam tego kremu do golenia, jest zajebisty i nie pachnie tak jak zielona pollena. Z moim zarostem nie podchodzą mi te żele, pianki i inne cuda. Ciepła skóra, pędzelek, i smark tego kremu i goli się świetnie. Tylko że na drugi dzień już zarośnięty i znowu trzeba...
  • Odpowiedz
@betonkomorkowy: NIE KUPUJ garnituru ze 100% wełny. Najlepiej nigdy. Owszem, prezentuje się bardzo ładnie, ale tylko w pierwszej minucie po założeniu. Usiądziesz gdzieś (gdziekolwiek) i zaraz wszystko jest pogniecione. I to tak fest pogniecione – z wielkimi, poziomymi krechami.

Polecam np. 80% wełny i 20% wiskozy. Garnitur wygląda jak wełniany, a praktycznie się nie gniecie i w dodatku dobrze przepuszcza powietrze (wiskoza jest bardzo przewiewna). Szukaj też garnituru, który ma podszewkę
  • Odpowiedz
@betonkomorkowy: mój najlepszy garnitur jest marki Pioba: http://www.pioba.com.pl/#punktysprzedazy

Granatowy, 80% wełny i 20% wiskozy. Cena z metki 700 zł, wytargowałem za 660 zł :)

Do sieciówek w galeriach nie zaglądałem, bo wiem, że spora część ceny to byłby koszt wynajęcia lokalu.

Myślę, że marka nie ma takiego znaczenia. Prawdopodobnie każdy garnitur będzie jakościowo ok. Najważniejsze to dopasowanie garnituru do ciała (a różni producenci różnie szyją) i skład materiałowy.
  • Odpowiedz
@Navrazz: Wiem, wiem, ciepło powoduje zmiękczenie zarostu i skóry, dlatego dobrym patentem jest golenie się po prysznicu, np. wieczorem. Wtedy na dzień jest taki jedno-dniowy zarost ;)
  • Odpowiedz