- Po wydarzeniach z roku igrzysk w Londynie straciłem wiarę, że kiedykolwiek wrócę do kadry. Wydawało mi się, że wyczerpałem wszelkie możliwości. Co takiego zrobił Stephane Antiga, że jednak wróciłem? Został selekcjonerem - opowiada Mariusz Wlazły.

"Panowie Mistrzowie, dla mnie to ogromne szczęście i nie wiem, jak opisać uczucie, które jest teraz we mnie" - pisze po zdobyciu przez Polskę mistrzostwa świata Mariusz Wlazły.

Mariusz Wlazły zrezygnował z pobierania stypendium przyznanego przez Ministerstwa Sportu i Turystyki należnego mistrzom świata w siatkówce. Dostaje je każdy ze złotych medalistów w wysokości 8200 zł netto do końca tego roku.

Przeczytałem niedawno, że Mariusz Wlazły prowadzi w internetowym głosowaniu plebiscytu „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca Polski. Gdyby zawodnik Skry Bełchatów utrzymał prowadzenie do końca, byłby pierwszym siatkarzem w blisko 90-letniej historii plebiscytu, któremu udała się ta sztuka.

– Polska federacja podjęła słuszną decyzję, zmieniając selekcjonera, mówię szczerze! Zatrudniła trenera, który był w stanie przekonać Mariusza Wlazłego do powrotu, ja nie byłem – przyznaje Andrea Anastasi

Mariusz Wlazły, czyli najbardziej wartościowy gracz zakończonych w niedzielę mistrzostw świata w siatkówce, nie wstydzi się otwarcie mówić o swojej wierze.

Prawdopodobnie wiedział już, że finał będzie odkodowany. Zwróćcie uwagę na poziom radości w głosie dziennikarza na początku i na końcu nagrania :)

Jakim siatkarskim newsem rozpocząć nowy rok? Onet zdecydował się na odgrzebanie awantury o Mariusza Wlazłego w kadrze reprezentacji Polski. Temat przeżarty i przepity jak Smoleńsk, matka Madzi czy Olewnik ale zawsze się znajdą ludzie gotowi na gorącą dyskusję.