Jadę sobie rowerykiem, na parkingu pod kościołem stoi nowy Lexus (chyba NX) na blachach WI, biały. Przy samochodzie parka, młodzi ludzie, zadbani. Wyjmują akurat jakiś słoik, patrzę: o! wyprawka się potłukła. No nic, w głowie współczułem bo jedzonka szkoda a i fajna fura a tu się bałagan narobił. Wracam za jakiś czas a tu widok: parking zasyfiony, szkłem i zawartością słoika.
Pęka coś w człowieku.
J E B A N E #
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Mandarinos: dał bym plusa gdyby nie to, że cały jad do #!$%@? śmiecących przestrzeń publiczną, przelewasz na słoików jak by to było zło na świecie.
  • Odpowiedz
@eshape55: ja wracałem o 16:00 - na drogach było ciasno, ale pojechałem bokami i dojazd zajął mi może 5% więcej czasu niż zwykle.
A dzisiaj do pracy miło się jechało
  • Odpowiedz
Kiedyś śmieszyło mnie jak ktoś podkreślał jakim to jest Warszawiakiem. Bo mieszka w Warszawie, albo studiuje w Warszawie. Jeszcze większym powodem do dumy jest urodzenie w Warszawie.
Ale to wszystko mały #!$%@?. Moja znajoma przeprowadziła się do Warszawy. Ale nie tej plebejskiej - na Wilanów!
Każda fota na fejsie oznaczona - at Wilanów.
Żenadłem prawdopodobnie z przerzutami.

#warszawskiesloiki #przemyslenia #bekazpodludzi
Mirki z #warszawa #warszawskiesloiki

Na gumtree jest zajebiście dużo ofert kawalerek na Ochocie w cenie do 1000zł, zobaczyłem jedną myślę ściema, ale jest sporo ofert w granicach 800-100zł, serio tam takie ceny? Czynsz wliczony, + media ale to naturalne.
gdzie się w Warszawie dobrze żyje, bo pojęcie mam małe :)


@Daiquiri: Mokotów jest super dla nowoprzybysza. Masz mnóstwo parków, sklepów, galeria Mokotów, dobry dojazd wszędzie, korposzczurownie - jak będziesz szukał roboty. Chyba najlepsza dzielnica, bo masz jednocześnie dużo miejsc bardzo spokojnych i takich gdzie się dużo dzieje.
  • Odpowiedz
@ZadumanyOPowadzeSprawy: Hm, mam 31 lat. Rodzony Warszawiak. Znam mnóstwo osób spoza stolicy którzy tu pracują. Zdecydowana większość z nich pracuje tu już od lat i zarabiają całkiem dobrze. Ale mają tez szacunek do miejsca w którym żyja. Nie narzekają na to miasto i płacą tu podatki. A że są ludzie i słoiki to juz inna sprawa. Znam tez ludzi którzy pracują w wawie za minimalna albo i niżej lub psują
  • Odpowiedz
Mirki, wpadłem w biurokratyczną pętlę i pytanie jak zrobić to najbardziej ekonomicznie, efektywnie i najszybciej.

Zostałem warszawskim słoikiem i kupiłem samochód (który jest jako ciężarowy) w związku z czym

muszę się zameldować, wyrobić nowe prawo jazdy, zmienić homologację ciężarową, zmienić tablice i wyrobić nowy dowód rejestracyjny.

Widzę
Kurdebele, 126 powiadomień, chyba ze 2 dni mnie nie było na mirko. Wszystko przez te głupie przeprowadzki, #studbaza, #warszawskiesloiki i takie tam. Dajcie chociaż z jednego plusa na pocieszenie, bo jestem zmęczony i w ogóle nic mi się nie chce.

Żeby mieć więcej atencji napiszę, że słuchając radia natrafiłem na jakąś piosenkę o miłości, tęsknocie, blablabla i chwilę zastanawiałem się po co oni takie rzeczy puszczają i
  • Odpowiedz