To jest kodzik od https://vapomaniak.pl

Jeżeli chcesz codzienne częste palenie to Fenix i CFG będzie Cię wkurzać przez baterie. Do XVAPE Fog możesz dokupić sobie baterię i być przygotowanym na rozładowanie Jak finansowo nie robi tobie różnicy to możesz spróbować CFX, ale z opinii których zaczerpnąłem chmurce xvape niczego nie brakuje a jest w dobrej cenie+ dla Ciebie jest wymienialna bateria :)
  • Odpowiedz
@ARTEM13: Jeśli na baterię to polecam Fenix Mini za ok 430. Oszczędny, dyskretny, precyzyjna kontrola temperatury. Jedyny minus to bateria, ale prawie każdy ma teraz power bank:) na yt można znaleźć też pod nazwami Fury 2, Sutra Mini, Grindhouse Shift.
  • Odpowiedz
@ARTEM13: ten fenix 2 to jak narazie taki trochę no name. Nie ma zbyt wielu recenzji na jego temat, na reddicie też cisza. Nie wiadomo jak z awaryjnością po jakimś czasie itd. Jeśli to Twój pierwszy wapo, to jednak spokojnie bym brał Fenixa Mini, za połowę tej ceny dwójki. Ze 2 lata powinien Ci posłużyć, a jak Ci się spodoba waporyzacja, to kiedyś sobie kupisz lepszy:)
  • Odpowiedz
@Jake_921: Ja to raczej haze square. 4 komory, on demand, szybkość ładowania w wersji pro, wymienne baterie z tego co widziałem na stronie producenta bo sprzedają, 10 lat gwarancji, z recenzji to dobry smak dymu. Cena też nie odstrasza bo za podstawową wersję jest 160$, a pro 190$ czyli wersja pro jakieś 200 zł taniej niż w polskich sklepach.
  • Odpowiedz
Mirki
Kolega kolegi jest bardzo okazjonalnym palaczem suszu, ktory chcialby sobie kupic prosty, efektywny i optymalny kosztowo waporyzator, zeby nie truc sie dymem. Kolega nie bardzo sie na tym zna i potrzebuje porady w zakresie wytypowania urzadzenia, ktore sie u kolegi sprawdzi (no i zeby nie bylo to niebezpieczne w uzytkowaniu, chinskie cudo techniki). 500 cebulo-bilonow wydaje sie ponad sily kolegi na tak rzadko uzywany gadzet, wiec kolega najchetniej wydalby stowke
Krotkie info o tym ile ten caly Titan-1 jest warty.

Do okazjonalnego palenia nada sie taki sprzet bardzo dobrze, ale przy codziennym uzytkowaniu wyjda na wierzch istotne wady. Zacznijmy od nich. Otoz przede wszystkim nalezy na ustnik waporyzatora nalozyc kilkucentymetrowy kawalek gumowego weza (w zestawie), zeby nie parzyc sobie ust. Niestety konstrukcja urzadzenia jest taka, ze komora, ktora sie nagrzewa jest pod ustnikiem, co powoduje, ze jak sie mocno rozgrzeje, nie da
  • Odpowiedz
@frajerem_nie_jestem: To polecam Magic Flight Launch Box. Miałem i działał git. Prosty i skuteczny. Wymaga trochę wprawy na początku, ale potem dobrze się kontroluje proces. Miałem oryginalny MFLB i klon Da Cube. Da cube jest tańszy tak ze 2-3x. Jest trochę gorszy - MFLB ma pewne detale jak kulka zamykająca klapę, ogólnie lepsze spasowanie elementów itp. ale zasadniczo działa dokładnie tak samo, więc jeśli chcesz kupisz tańszy to też będziesz zadowolony.
  • Odpowiedz
@frajerem_nie_jestem: Po zastanowieniu polecam też Vapor Genie. Nawet bardziej. Jest nie elektryczny tylko "napędzany" płomieniem. Dzięki temu też możesz ręcznie kontrolować proces. W zasadzie działa jak zwykła fajka ;)
Z plusów to jest łatwiejszy w obsłudze, bo w MFLB zdarzało mi się zapalić zawartość (trudno to potem zgasić, leci bardzo ciężki dym...). I chyba łatwiej się zbakać mniejszą ilością. No i łatwiej o zapasową zapalniczkę niż o naładowaną baterię, szczególnie że
  • Odpowiedz
Mirki używa ktos z was waporyzera? Planuje zakup i zastanawiam sie czy kupowac od razu jakis kolo 500 zł, czy np. jest sens kupic jakiegos g-pena kolo stowki zeby sprawdzic czy mi to pasuje. Czy moze sie przez to zniechece i trzeba od razu uderzac w te lepsze? Poleca ktos jakies modele? #wykopjointclub #waporyzator #waporyzer
@lazynmb: no musisz sam obadać, ja z vapo nie mam za dużego doświadczenia, wiem tyle że polecają tego mflb, snoop dogg też wypuścił jakiś swój. wiem że na tym subreddicie widziałem kiedyś polecany tani vapo (był nagrodą za jakiś konkurs), ale nie pamiętam nazwy.
  • Odpowiedz