Muzyka była w plikach gry jako połączenie kilku plików .ogg w jeden. Chciałem ją mieć do posłuchania offline, więc napisałem prosty parser w C, który podzielił mi plik na osobne pliki względem nagłówków formatu .ogg. Teraz mam osobne muzyczki na pendrive.
Zastanawiam się, czy to już piractwo, czy jeszcze nie. Muzyka
Po 10 latach VVVVVV przechodzi na model open source (pod licencją, że nie można jej sprzedawać po modyfikacji)
Myślę, że świat gierek komputerowych byłby lepszy jakby więcej firm praktykowało podobne rozwiązania po paru (bądź parudziesięciu) latach od premiery dzięki czemu stare gry by otrzymywały drugi żywot dzięki społeczności gry.
#gry #opensource #linux #windows #vvvvvv