Mirki i Mirabelki z #uw, pomocy!
Sytuacja wygląda tak, że w poniedziałek muszę zanieść kartę przebiegu studiów do dziekanatu i ten poniedziałek to jest dedlajn, dzień sądu ostatecznego, apokalipsa i w ogóle. Ale... nie mam podpiętego jednego oguna. W czwartek zaniosłam podanie o podpięcie i usłyszałam że "jutro powinno być w systemie". W piątek nie było, dzwonię do dziekanatu, "dzisiaj to zrobimy, do poniedziałku na pewno będzie". No i co? I
@nacpanazielonka: To nie jest łapówka a jakaś drobnostka, która poprawia i ułatwia kontakty międzyludzkie. Jak np. idziesz w gości do rodziców chłopaka i przynosisz sernik (bez rodzynek ofc.) to jest to łapówka?
Co do cyfryzacji i braku używania. Może procedura wymaga potwierdzenia, że to akurat Ty złożyłaś? Najtaniej, więc przynieść podpisany papier, no chyba, że chcemy być cyfrowi i wtedy wymagać kwalifikowanego podpisu cyfrowego, ale takie coś kosztuje.
O ile mnie
  • Odpowiedz
@szcz33pan: A jak przyniesiesz czekoladę lekarzowi to już to nie jest łapówka?
W usosie się loguję danymi które teoretycznie tylko ja znam, a to nie są tak poważne rzeczy by wymagać cyfrowego podpisu. Zresztą sami to na początku roku przyznali w kwestii podań, że mamy je składać poprzez usosa i właściwie to powinno wystarczyć, ale oni nie umieją tego użyć i chcą papierowych.
Samo utrzymanie serwerów na pewno trochę kosztuje
  • Odpowiedz
@cycu12: Na facebooku są grupy tajne lub zamknięte w których można zapytać o danego wykładowce i studenci naprawdę myślą ze to do nich nie dochodzi :D + warto mieć znajomych wśród starszych roczników, nie tylko dla informacji, zwłaszcza dla notatek.
  • Odpowiedz
@Bm_th: Złożyłem już wniosek o akademik, tylko nadal te obydwa wnioski nie są zaakceptowane. Chyba rzeczywiście tam zadzwonię, najprostsze rozwiązanie.
  • Odpowiedz
@TzK: Uniwersytecki system obsługi studentów, wszyscy co roku mają z nim jakiś problem i wszędzie narzekają, zastanawiam się czy to z nim jest coś nie tak czy z tym, że większość ludzi ma problem z obsługą komputera itp. :P
  • Odpowiedz