Australia to część Terytorium Północnego. W centrum leży Alice Springs, czyli główne miasto tego obszaru. Pustynne ziemie otaczają miasto Alice Springs i to tutaj turyści zauważają silną obecność i wpływy Aborygenów – w porównaniu z 2% miast na wschodnim wybrzeżu tutaj aż 30% ludności to Aborygeni

Rekordowa ilość opadów w Australii sprawiła, że na obszarze Terytorium Północnego na suchych zazwyczaj skałach Uluru pojawiło się tyle wody, że utworzyła ona malownicze wodospady. Tak gwałtowny napływ wody doprowadził też do zamknięcia słynnego parku narod

Szczyt Uluru kusi wiele osób, ale możliwość wspinaczki na tę słynną formację skalną od dekad stanowi przedmiot kontrowersji – narusza bowiem wierzenia miejscowych Aborygenów. Niewykluczone jednak, że wkrótce wchodzenie na Uluru zostanie zakazane.

W okresie od listopada do marca w okolicach Uluru mogą występować ulewne deszcze, dając spektakl, który na długo zapada w pamięć. W takich chwilach, słynny monolit jest pokryty niezliczonymi strumieniami wody, które zmieniają barwę Ayers Rock w rzadkie odcienie fioletu

Zbudowana z prekambryjskich piaskowców Uluru jest jedną z najstarszych skał Ziemi. Dla Aborygenów to święta góra, miejsce metafizyczne, czczone od tysięcy lat, związane z wierzeniami o początkach świata, postrzeganiem relacji między ludźmi a przyrodą, zwyczajami i filozofią bytu przodków.

Galeria (41 zdjęć) przedstawiająca ciekawe zdjęcia Uluru.

Słynna skała w środku Australii

Piękne, czyż nie?

Fotograf czekał 20 lat, by móc sfotografować Uluru w czasie deszczu...trzeba przyznać, że sama formacja jest nie do poznania utopiona w wodzie. Chapeau bas za cierpliwość!

Alice Springs miasto w środku Australii to nic innego jak wielkie aborygeńskie Getto. Aborygeni nie posiadając zbyt wielkich możliwości zdobycia wykształcenia, rzadko kiedy mają szansę zdobycia dobrze płatnej pracy. Ich przeciętny dzień polega zatem na przesiadywaniu całymi dniami, na trawnikach, ławkach, bez celu i nadziei na poprawę sytuacji....

To jak wygląda pośród pustyni, powoduje, że nikogo nie dziwi, że Aborygeni uznali ją za świętą.