Czułem się dzisiaj całkiem dobrze dlatego postanowiłem zrobić kolejny dzień treningu pompek. Dzisiaj miałem za zadanie wykonać 8 serii z 45 sekundowymi przerwami. Wykonywałem kolejno 10,10,13,13,10,10,9 i w ostatniej serii, w której miał być max ale nie mniej niż 25 udało mi się zrobić 21 ostatkami sił. Niestety jest to za mało by uznać ten dzień za wykonany, cieszę się tylko, że trzymałem się przerw i nie wydłużałem ich. Wrażenia to przede
Właśnie wróciłem z biegania. Było zdecydowanie trudniej niż wczoraj z powodu mocnego wiatru i chłodniejszego powietrza. Niestety nie jestem jeszcze przystosowany do dobrego oddychania w takich warunkach. Myślałem, że będzie to spokojne jedno okrążenie jak ostatnio ale przez warunki pogodowe i palaczy końcówka była dla mnie bardzo trudna. Ledwo dałem radę żeby nie zatrzymać się na końcowym ostrym podbiegu. Połowa drogi była całkiem przyjemna, a dalsza część to mijanie palaczy i bierne
@pzmoporpzmsisp: Z tymi przerwami to prawda, też tak mam. W grudniu ćwiczyłam sobie w domu z Ewą Chodakowską (taki tam fitness dla dziewcząt) i było super, ale po świątecznym tygodniu przerwy baaardzo trudno było mi się zabrać za powrót do tych ćwiczeń. Ba, nie dałam rady zrobić całości, a jedynie połowę.

Hm, chciałabym w 2014 powiedzieć: "Biegam już od roku"! :)
Jestem właśnie po pierwszym treningu pompek, powtórzenia są z polskiej strony. Zrobiłem całe 5 serii, 17, 19, 15, 15 i dla minimum 20 udało mi się zrobić 22. Było to całkiem wymagające z powodu minutowej przerwy, która mogłaby być dłuższa ale najważniejsze, że dałem radę. Najtrudniejsze były jak można się domyślić 2 ostatnie serie, a moje wrażenia to głównie mocne odczucie mięsni rąk po wszystkim. Chciałbym zaznaczyć, że zrobiłem jeszcze jedną krótką
@radudzik: Wychodzę z takiego założenia, że robię dzień przerwy kiedy tego dnia, którego mam ćwiczyć czuję mięsnie. Jeśli nie to ćwiczę, jeśli będę czuł 2 dni to będą 2 dni odpoczynku, a jak czegoś nie dam rady zrobić do końca to powtarzam do skutku następnego dnia, ewentualnie dodaję odpoczynek.
Wróciłem właśnie z pierwszego biegu w 2013 roku. Niestety zapodziałem gdzieś swoje mp3 i musiałem biegać bez muzyki, do tego powoli zaczynało padać. Początek był bez zbędnego nakręcania tempa. Pierwszy odcinek płaski to była czysta przyjemność, następnie bieg z górki i tak mineły mi niespełna 3 km, na sam koniec ostry podbieg. Niespodziewanie było całkiem wymagająco ale ani na chwilę się nie zatrzymałem, nie licząc przejścia na pasach gdzie nie mam szczęścia
Postanowiłem dzisiaj zrobić test do pompek i wyszło mi 34 z poczuciem lekkiego zapasu ale więcej niż 40 nie byłbym w stanie zrobić na ten czas. Skoro to mój początek ćwiczenia z wykopowiczami, to chciałbym opisać podstawową metryczkę. Mam 186 cm wzrostu przy wadzę 82 kg. Aktualnie jestem na 6 dniu głodówki i straciłem od tego czasu całe 5 kg, czuję się już trochę osłabiony dlatego dni treningu mogą zdecydowanie nabierać na
@GrabkaMan: Wiem jak się walczy z efektem jojo, nie pierwszy raz głoduję i głodowałem w swoim życiu całkiem długo. Wystarczy mieć silną wolę i wiedzieć jak wyjść z głodówki. Tylko macie rację, że jak zaczynam ćwiczenia z wami nie mogę być na głodzie bo niezbyt się popiszę. W następnych wpisach ominę sprawy związane z dietą, skupie się na moich ćwiczeniach.
@oxygen88: zobaczymy jak to będzie u mnie, pewnie trafię znowu na 3 kolumnę (25 trzeba zrobić ponad w teście), więc lekko nie będzie, ale motywację mam z każdym dniem większą, tym bardziej, że są efekty :)

@Feeps: mi przypada w śr-pt-nd :) działaj, działaj :)