Mam pytanie do ludzi którzy oglądali #theoffice - po pierwszych dwóch odcinkach nic mnie w tym serialu nie zaciekawiło, warto mi to oglądać dalej bo pózniej się rozkręci czy taki jest cały serial? #seriale
w sumie do odcinka gdzie poszedł na kontrolę gniewu (anger managemnt, nie wiem jak to przetłumaczyc poprawnie) był w miarę ok postacią, dupowłazem, ale wyrazistą postacią, później został przegrywem, który tylko użalał się nad sobą
wątek o tym, że nie idzie mu sprzedaż ciągnął się przez kilka sezonów, aż w nagrodę został menedżerem
jedyna postać z głównej obsady, którą bym chciał usunąć
@wewerwe-sdfsdfsdf: Też mnie denerwował. Biuro oglądałem pierwszy raz niedawno, bo rok temu. To jeden z niewielu seriali, który na pewno sobie przypomnę za jakiś czas. Jednak obejrzę tylko odcinki z Michaelem Scottem ( ͡°͜ʖ͡°)
@wewerwe-sdfsdfsdf: akurat gdzieś czytałem, że postać Andy'ego specjalnie zniszczyli/popsuli, z tego względu, że Ed Helms dostał rolę w Kac Vegas i skupiał się głównie na graniu w tamtych produkcjach
Pojawiaja sie na tagu wpisy o polskiej wersji "The Office". Ja też mam swoją :D. Tylko trochę inną, już niestety nie do zrealizowania. Wg mnie nie dałoby się tego przenieść 1:1, niemożliwe znaleźć naszego Michela i Dwighta. Wsadziłbym tam jako regional managera Cezarego Żaka, a jako jego assistant to the regional manager Barcisia. Żak byłby, takm Krawczykiem: wybuchowym, narwanym szefem. Barciś, tak jak w "Miodwych" zahukanym przydupasem pomagającym realizować jego głupi pomysły